Na początku spotkania gospodarze mieli spore problemy w ofensywie, przez siedem minut gry zdobyli zaledwie 2 "oczka". Na szczęscie przyjezdni nie wykorzystali słabszej dyspozycji i Spójni i sami punktowali głównie z linii rzutów osobistych. Do końca pierwszej odsłony stargardzianie szukali swojego rytmu gry, dzięki czemu po 10 minutach to goście prowadzili 17:9.
W drugiej kwarcie podopieczni Tadeusza Aleksandrowicza zagrali bardziej agresywnie w defensywie i zdecydowanie lepiej w ataku. Mecz się wyrównał, a Spójnia zdołała wyjść na dwupunktowe prowadzenie. Na przerwę z minimalną przewagą schodzili jednak lublinianie, prowadząc 33:31.
Przełom nastąpił w trzeciej kwarcie, w której gospodarze pozwolili zawodnikom Startu na zdobycie zaledwie 6 punktów. Wyróżniającą się postacią był Jerzy Koszuta - aktywny w ataku oraz ambitnie walczący na deskach. W czwartej kwarcie gospodarze pilnowali wypracowanego prowadzenia, któe nie było już do końca meczu zagrożone. Gospodarze pokonali Olimp Start Lublin 66:56.
Spójnia Stargard - Olimp Start Lublin 66:56 (9:17, 23:16, 18:6, 16:17)
Punkty dla Spójni zdobywali: Koszuta 14 (2x3, 13 zb.), Stokłosa 13 (3x3, 6 as., 7 str.), Grzegorzewski 10; Grudziński 9 (8 zb.), Parzych 8 (1),Ulchurski 6 (2), Bodych 6
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia?
Napisz!Wyraź swoją opinię na ten temat!
Skomentuj informacjęChcesz ZA DARMO zareklamować swoją firmę? Dodaj ją do naszego Katalogu Firm
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?