Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecz Wsparcia Polska-Ukraina zakończył się pięknym zwycięstwem. Zobacz fotorelację z wydarzenia

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Charytatywny mecz Polska - Ukraina 13.03.2022.

Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo >>>
Charytatywny mecz Polska - Ukraina 13.03.2022. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo >>>Andrzej Szkocki
Nie chodzi o wynik, ale o fakt, że sama inicjatywa złączyła ze sobą tak wiele osób.

Sama impreza odbyła się na kameralnym obiekcie przy ul. Witkiewicza w Szczecinie. Stadion ze sztuczną murawą i niewielkimi trybunami bardzo dawno takich tłumów nie widział. Być może zdarzało się to w przypadku sparingów Pogoni, ale tutaj atmosfera należała do wyjątkowych.

Uciekającym przed wojną obywatelom Ukrainy Polacy pomagają w każdy możliwy sposób. Nie dziwi więc fakt, że czynią to także sportowcy. A charytatywny mecz Polska-Ukraina wydawał się od początku strzałem w dziesiątkę.

Impreza trwała przez kilka godzin. Najmłodsi bawili się w strefie zabaw, na kibiców i mieszkańców czekały ciepłe potrawy, punkt pomocy terapeutycznej. Była nawet możliwość oddania krwi. W przerwie spotkania przeprowadzono kilka licytacji. Do wygrania były m.in. trening z Sebastianem Kowalczykiem czy piłka z autografami. Wszystkie zebrane datki, pieniądze z licytacji, z zakupionych gadżetów czy potraw przeznaczony zostaną na pomoc dla wschodnich sąsiadów.

Pomysłodawcom imprezy był Dawid Trzeźwiński i trzeba przyznać, że udało mu się zestawić ciekawe składy podczas gwoździa programu, czyli samego meczu piłkarskiego. Drużyny Polski i Ukrainy miały rozegrać dwie połowy po 30 minut każda. Trenerem naszej kadry był marszałek województwa zachodniopomorskiego, Olgierd Geblewicz. Szkoleniowcem reprezentacji Ukrainy został Henryk Kołodziej, konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie. Obaj "trenerzy" przemówili przed spotkaniem, podziękowali wszystkim za wsparcie. Zwłaszcza płomiennie mówił Kołodziej, opowiadając o swojej rodzinie i znajomych w Ukrainie.

Zobacz fotorelację z tego niezwykłego spotkania:

Po stronie Polski w większości wystąpili byli bądź wciąż jeszcze obecni zawodnicy. Zespół wyglądał dobrze pod względem piłkarskim. Nazwiska Tomasza Kędziory, Macieja Stolarczyka, Olgierda Moskalewicza, Maksymiliana Rogalskiego Bartosza Ławy oraz Ediego Andradiny muszą robić wrażenie. Do tego doszedł m.in. Piotr Reiss. Były napastnik Lecha Poznań daleko ma do sylwetki i formy z przeszłości, ale do kilku sytuacji doszedł. W ataku wspierał go często... Stolarczyk.

Kibicom podobali się w akcji także reprezentanci sportów walki, Maciej Jewtuszko czy Radosław Król oraz jak zawsze gotowy do zawodów Marek Kolbowicz. Po stronie Ukrainy rozpoznawalne były nazwiska z drużyn z niższych szczebli rozgrywkowych czy zawodnicy futsalu, jak Maksyn Sapon.

Ostatecznie skończyło się... remisem. Ukraińcy wyrównującego gola na 1:1 strzelili w doliczonym czasie gry.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto