Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć żeglarki: Uzupełniająca opinia biegłego pogrąża kapitana

Sylwia Cyza
Sylwia Cyza
Biegły Izby Morskiej w Szczecinie podczas kolejnej rozprawy dotyczącej śmierci żeglarki Marty N. wskazał liczne błędy, które popełnił kapitan.

- Pierwszym odruchem w przypadku, gdy za burtą statku znajduje się rozbitek powinno być wyrzucenie koła ratunkowego – mówił na dzisiejszej rozprawie biegły Izby Morskiej w Szczecinie. – A tego zabrakło.

To jeden z kilku zarzutów biegłego co do przeprowadzenia przez kapitana akcji ratunkowej. Trzy lata temu na jachcie doszło do wypadku, podczas którego Marta N. wypadła za burtę, a w efekcie utonęła.

Do wody wpadła prawdopodobnie podczas załatwiania potrzeby fizjologicznej na rufie jachtu.

- Kapitan jako osoba odpowiedzialna na statku za bezpieczeństwo swojej załogi powinien bezwzględnie zakazać tego typu manewrom swoim załogantom – mówił dziś biegły, podczas odpowiedzi na 29 pytań uzupełniających jego opinię zadanych przez obrońcę jednego z oskarżonych.

Do tragedii doszło 20 stycznia 2007 roku. Na pokładzie znajdowały się trzy osoby: kapitan Edward P., Marta M., oraz Jacek T.

Za spowodowanie wypadku i nieudzielenie pomocy kapitanowi grozi 12 lat pozbawienia wolności. Jackowi T. grożą 3 lata więzienia.

Zobacz więcej:

Śmierć żeglarki. Biegły: Zawinił kapitan

Śmierć żeglarki: Bez wyroku

Pożyczał jacht bez aktualnych dokumentów


Sprawa zaginięcia Marty - poznali się przez internet


Tragedia na zalewie, nie pomogli kobiecie
od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto