Schrony (7 cudów Szczecina - nominacja)

7 cudów Szczecina: Zobacz nominowanych i zgłoś swoje propozycje

Dzisiaj pełnią rolę przemysłową, jeden to sala treningowa klubu bokserskiego. W czasie wojny służyły jako schronienie dla ludności bombardowanego Szczecina albo magazyn. Do dziś możemy podziwiać żelbetonowe, piętrowe konstrukcje, z otworami wentylacyjnymi.

W czasie wojny było ich 38. Ten zlokalizowany przy ulicy Konarskiego, stanowi dziś siedzibę Klubu Bokserskiego "Spartakus". Zbudowany z betonu służył nie tylko jako magazyn, ale także jako schron, o czym świadczą pozostałości po uchwytach na ławki w pomieszczeniach. Co ciekawe ma pięć kondygnacji - cztery z nich są naziemne, jedna - obecnie zamurowana - pod ziemią.

Kolejny znajduje się na wzgórzu przy ul. Świętojańskiej na Golęcinie. Kiedyś służył jako magazyn dla harcerzy, obecnie stoi pusty. W piwnicy znajdowała się kiedyś strzelnica. Z dachu rozpościera się podobno bardzo ładna panorama m.in. na wieże Bismarcka, Odrę oraz centrum Szczecina. Tuż obok schronu znajdują się prawdopodobnie stanowisko baterii przeciwlotniczej.

Kolejne schrony można znaleźć na terenie portu, przy ulicy Energetyków.

Ciekawostką jest to, że elewację takich schronów maskowano w ten sposób aby przypominały zwykły budynek mieszkalny. Z zewnątrz owe obiekty były malowane bądź miały ceglaną elewację, atrapy okien, drzwi i balkony maskujące wyjścia na ich dach.

W Szczecinie nie było gigantycznych wież przeciwlotniczych, które pełniły jednocześnie rolę: magazynu, schronu i baterii przeciwlotniczej tzw. Flakturmy, stały m.in. w Berlinie i w Wiedniu mogły pomieścić kilka tysięcy ludzi, jednocześnie w dachu tych konstrukcji prowadzone ogień z dział przeciwlotniczych.

7 cudów Szczecina:** Zobacz nominowanych i zgłoś swoje propozycje**