Pierwsze starcie Pogoni z beniaminkiem ekstraklasy zakończyło się porażką. Sandecja Nowy Sącz na boisku w Niecieczy była zespołem lepiej zorganizowanym i bez słabych ogniw.
Portowcy rozpoczęli mecz w takim samym składzie, jak w poprzednich spotkaniach i w 20. minucie Dariusz Formella wykorzystał dośrodkowanie Ricardo Nunesa i strzelił do siatki.
Wydawało się, że Pogoń ma ten mecz pod kontrolą, choć popełniała sporo błędów w tyłach i przy rozegraniu. I pewnie byłoby po meczu już w przerwie, ale tuż przed zejściem do szatni Jakub Piotrowski stracił piłkę w kontrze dwóch na bramkarza Sandecji.
Po zmianie stron Pogoń miała kontrę, ale gola zdobył Aleksandar Kolev. Bułgar kwadrans przed końcem zdobył drugiego gola - za każdym razem nie był pilnowany w polu karnym.
Odpowiedzi Pogoni nie było. Tego dnia Portowcy byli po prostu za słabi.
Przed ligowcami dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach.
Więcej wkrótce.
Polecamy również:
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?