Sędzia powołała się na wyroki Sądu Najwyższego, który wielokrotnie w swoich orzeczeniach określał, że o tym, czy słowo jest obraźliwe decyduje kontekst.
- Przyszedł pedał z pedałem - miała mówić mieszkanka Wolina, kiedy spotkała swojego sąsiada Ryszarda Giersza z partnerem.
- Kontekst, w jakim pozwana wypowiadała to słowo pod adresem powoda celowo z zamiarem naruszenia jego dóbr osobistych daje podstawy do uznania, że jest słowem, które obraża, słowem wulgarnym - uzasadniała sędzia Wiesława Kaźmierska.
Ponadto kodeks cywilny, konstytucja a także Konwencji Praw Człowieka szczególnie chronią sferę życia prywatnego, a zwłaszcza życia intymnego.
- Każde pejoratywne słowo w tym kontekście narusza godność człowieka - podkreślała sędzia. - Niewątpliwie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie podtrzymał tym samym wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z 4 sierpnia. Obniżając jednak kwotę zadośćuczynienia o 10 tys. złotych.
- Kwota ta powinna nie powinna być symboliczna, ale też nie powinna być zbyt dotkliwa dla skazanej. Musi być też adekwatna do sytuacji finansowej
- tłumaczyła Wiesława Kaźmierska.
Jednocześnie sędzia uznała, że Anna Sz. nie używała tego określenia z pobudek homofobicznych a z powodu konfliktu sąsiedzkiego, który trwa od lat.
Ryszard Giersz był zadowolony z wyroku. Podkreślał, że nie chodziło o pieniądze ale to, że naruszono jego godność.
- Wygrała sprawiedliwość - komentował. - Jesteśmy sąsiadami, mam nadzieję, że teraz będzie spokojniej i wychodząc z domu nie będę musiał obawiać się wyzwisk.
Anna Sz. nie chciała komentować wyroku. Ma jeszcze możliwość złożenia skargi kasacyjnej.
Czytaj więcej: "Pedał" obraża? Sprawa wraca do sądu (wideo) Sąd w Szczecinie: Nie można na geja mówić "pedał" Sąd Okręgowy: Gej pozwał sąsiadkę za obelgi Zobacz też reportaż Sylwii Cyzy: "Szczecin jest otwarty", a czy na gejów też? |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?