Rozkładające się ciało zwierzęcia odstrasza mieszkańców ulicy

– Często bawią się tu dzieci, wciąż spacerują mieszkańcy, dlatego powinni jak najszybciej go stąd zabrać – alarmuje nasz Czytelnik.

Zwierzę najprawdopodobniej zostało potrącone przez samochód w ubiegłym tygodniu. Jego ciało leży na poboczu przy ul. Twardowskiego między garażami. O sprawie zaalarmował nas Czytelnik.

– Zauważyłem go już w minioną sobotę – relacjonuje mężczyzna. – Zgłosiłem sprawę do strażników miejskich, których spotkałem w okolicy Cmentarza Centralnego.
Obiecali, że zajmą się sprawą. Minął weekend, święta się skończyły, a zwłoki tego lisa w dalszym ciągu leżą przy ulicy. Nie wiadomo czy zwierzę nie było chore, dlatego jak najszybciej powinni je stąd zabrać. Zwłaszcza, że spaceruje tędy wiele osób, często bawią się też dzieci.

Podobnego zdania jest Ryszard Czeraszkiewicz, łowczy miejski.

– Nie sądzę żeby ten lis był chory na wściekliznę – mówi. – Może jednak posiadać pasożyty, zarówno wewnętrzne takie jak tasiemiec, jak i zewnętrzne takie jak świerzbowiec. Należy pamiętać, że takiego martwego zwierzęcia nie wolno dotykać czy podnosić. Odpowiednie służby powinny jak najszybciej zabrać jego ciało i zdezynfekować miejsce, w którym martwy lis się znajdował.

Za uprzątnięcie zwłok zwierzęcia odpowiada Remondis. Straż Miejska zapewnia, że już w sobotę poinformowała o konieczności zabrania martwego lisa z pobocza.

– Dziś ponownie będziemy interweniować w tej sprawie – mówiła wczoraj Joanna Wojtach ze Straży Miejskiej. – Jeszcze dziś lis powinien zniknąć z ul. Twardowskiego.

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook