Przez Strefę Zamieszkania Stare Miasto na szczecińskim Podzamczu jest sporo wolnych miejsc parkingowych?

Strefa Zamieszkania Stare Miasto (SZSM), od 29 grudnia objęła ulice

• Kłodną,
• Środową,
• Sienną,
• Rynek Sienny,
• Rynek Nowy,
• ul. Wielką Odrzańską,
• część ul. Małej Odrzańskiej od ul. Środowej do ul. Opłotki,
• ul. Opłotki
• i ul. Osiek.

To prawie dwa razy drożej niż w sąsiedzkiej Strefie Płatnego Parkowania. Z naszych obserwacji wynika, że od kilku dni na praktycznie wszystkich ulicach nowej strefy są wolne miejsca do zaparkowania. Tak jest np. Nowym Rynku, który do tej pory w dni robocze od rana był zajęty do ostatniego miejsca. Na razie jednak nie wiadomo, czy kierowców wystraszyły ceny, czy to efekt okresu między świątecznego, gdy część osób nie pracuje lub wyjechała na ferie.

- Strefa Zamieszkania Stare Miasto już funkcjonuje praktycznie w całości. Do wykonania zostało jeszcze wymalowanie oznakowań dla pojazdów osób niepełnosprawnych oraz zaopatrzenia - mówi Wojciech Jachim z NiOL, zarządcy strefy.

Zwraca uwagę, że na kompletne wnioski o skuteczności funkcjonowania wszystkich stref w Szczecinie (SZSM, Strefy Płatnego Parkowania, Płatnych Parkingów Niestrzeżonych - wprowadzono je w marcu 2021 r.) trzeba poczekać do wiosny. Pod koniec marca b.r. wygasa ponad dwa tysiące abonamentów w SPP, które kierowcy kupili rok temu tuż przed wprowadzeniem nowych stref. Cieszyły się dużą popularnością, bo były tanie, ale powodowały, że kierowcy pozostawili auta na cały dzień w jednym miejscu, co zaburzało rotacje samochodów w płatnych strefach.

Obecne abonamenty są na tyle drogie, że nie cieszą się już taką popularnością. Potrzeba większej rotacji aut władze Szczecina tłumaczyły wprowadzenie w ubiegłym roku zmian w płatnym parkowaniu - przybyło płatnych miejsc, a ceny postoju są wyższe.

- Przekonamy się jakie będą reakcje kierowców, gdy utracą ważność abonamenty z ubiegłego roku. Część kierowców może wybrać parkowanie pod Trasa Zamkową, gdzie opłaty są niższe. Być może część przesiądzie się do autobusów i tramwajów - dodaje Wojciech Jachim.