Produkowali i sprzedawali dopalacze. Policjanci przejęli kilogram substancji

Kryminalni zabezpieczyli blisko kilogram zakazanej ustawą substancji. 27- latek usłyszał zarzut zagrożony karą do 12 lat pobawienia wolności a jego o dwa lata młodsza wspólniczka zarzut zagrożony karą do 8 lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt.

W połowie listopada 2015 na terenie Szczecina funkcjonariusze Urzędu Celnego zatrzymali przesyłki, w których znajdowały się substancje psychotropowe. Przeprowadzone badania laboratoryjne potwierdziły, że wśród nich jest blisko kilogram substancji zakazanych przez ustawę o przeciwdziałaniu narkomani.

O tym fakcie powiadomiona została Prokuratura Rejonowa Szczecin Śródmieście, która wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Sprawą zajęli się również zachodniopomorscy kryminalni, którzy ustalili adresata przesyłek.

Okazał się nim 27-latek mieszkaniec województwa wielkopolskiego. Policjanci w Szczecinie przeszukali pomieszczenia mieszkalne, które zajmował podejrzewany. Funkcjonariusze zatrzymali 27-letniego mężczyznę podejrzewanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających i handel nimi. W tej sprawie zatrzymana została również 25-letnia wspólniczka mężczyzny.

Oboje trafili do policyjnego aresztu. W tym czasie szczecińscy kryminalni zbierali materiał dowodowy pozwalający na postawienie podejrzewanym zarzutów.

- Przeprowadzone badania zabezpieczonej substancji oraz powołany w tej sprawie biegły potwierdziły, iż w zabezpieczonej blisko kilogramowej przesyłce przesyłce znajdowały się substancje psychotropowe, których zażycie może skutkować objawami toksycznymi zagrażającymi życiu lub zdrowiu człowieka. - mówi st. asp. Irena Kornicz

Policjanci pracujący nad sprawa ustalili, że zatrzymani wspólnicy wyrabiali i wprowadzali do obrotu sporządzone przez siebie dopalacze. Przestępczym procederem zajmowali się od października 2015 r.

Mężczyzna usłyszał zarzut zagrożony karą do 12 lat pozbawienia wolności a kobiecie może grozić do 8 lat pozbawienia wolności.

Wobec 27-latka sąd zastosował areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy.