Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin: kontuzjowany Spas Delew nie jedzie do Legnicy

jakub lisowski
Spas Delew (na plecach Ricardo Nunesa) z Pogoni Szczecin.
Spas Delew (na plecach Ricardo Nunesa) z Pogoni Szczecin. Andrzej Szkocki
W zasadzie cały ciężki letni okres przygotowawczy upłynął w Pogoni Szczecin spokojnie i bez kontuzji, ale ostatnie dni przygotowań do meczu z Miedzią przynoszą coraz to gorsze informacje.

Pogoń rozpoczęła odliczanie godzin do spotkania z Miedzią Legnica (piątek, godz. 18). W czwartek zespół wyjedzie na Dolny Śląsk, ale bez dwóch ważnych zawodników. Do Soufiany Benyaminy dołączył Spas Delew.

- Spas Delew nie jedzie z nami do Legnicy. Ma lekką kontuzję. To nie jest nic poważnego, ale w Legnicy chcemy zagrać zawodnikami w 100 procentach zdrowymi – poinformował w środę na konferencji Kosta Runjaic.

Kiedy bułgarski skrzydłowy będzie do dyspozycji szkoleniowca? Czy może już na pierwszy mecz w Szczecinie z Piastem Gliwice (30 lipca)?

- Mam taką nadzieję, że na Piasta już będzie gotowy. Nie jestem lekarzem, ale patrzę na to optymistycznie – odparł szkoleniowiec.

Dużo gorzej wygląda sytuacja niemieckiego napastnika Soufiana Benyaminy. Zawodnik odniósł urazu twarzy w sobotnim sparingu z drugoligowym zespołem Błękitnych Stargard. W poniedziałek klub oficjalnie poinformował, że uraz jest poważny i rozpoczął akcję wsparcia dla zawodnika w mediach społecznościowych. Leży w berlińskim szpitalu.

- Jego stan jest stabilny, ale niezbyt dobry. Zderzył się z zawodnikiem Błękitnych i doszło do pęknięcie części czaszkowej. To nie jest największy jednak problem. Obecnie nie widzi za dobrze na jedno oko. Musimy poczekać, jak to się będzie rozwijać. Jesteśmy z nim w stałym kontakcie. Jest z rodziną w szpitalu. Ściskamy kciuki za jego powrót do zdrowia – mówi Kosta Runjaic.

W środę do Berlina pojechał m.in. wiceprezes Pogoni Dariusz Adamczuk. Na razie nikt nie mówi o powrocie na boisko. Wszyscy czekają na to, czy oko wróci do pełnego zdrowia.

Dwa ciosy kadrowe mogły podłamać zespół, ale szkoleniowiec jest dobrej myśli.

- Nastrój w drużynie jest dobry. Zawsze jest konkurencja i rywalizacja, a pech jednego to okazja dla drugiego. Do Legnicy trochę czasu jest i nie będę teraz snuć wizji kadrowych czy ustawienia zawodników. Spasa znamy, dobrze szykował się do ligi, ale trzeba zaakceptować tę sytuacje. Kadra nie jest bardzo liczna, ale jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i jest wybór – zaznaczył Runjaic.

Trener Pogoni póki co nie widzi szans, by do meczowej kadry wrócił Morten Rasmussen. - On wie, że wyżej oceniłem trzech innych napastników. Stracił część okresu przygotowań i ma zaległości. Wrócił, walczy, zobaczymy, jak będzie prezentował się w najbliższych tygodniach – dodał szkoleniowiec.

Walka o jedenastkę w Pogoni na przynajmniej sześciu pozycjach jest otwarta, także na pozycji bramkarza. W poprzednim sezonie pewniakiem był Łukasz Załuska, ale wiosną przeszedł operację i od niedawna trenuje. W Legnicy najprawdopodobniej zagra ktoś z dwójki: Łukasz Budziłek – Jakub Bursztyn.

Zobacz też:
Przemeblowanie w szatni Arsenalu. Petr Cech wróci do byłego klubu?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pogoń Szczecin: kontuzjowany Spas Delew nie jedzie do Legnicy - Szczecin Nasze Miasto

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto