- Sąd poparł nasz wniosek i zastosował trzymiesięczny areszt - mówi prokurator Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Sąd uznał, że na wolności podejrzany mógłby mataczyć, a nawet uciec. Maciejowi G. grozi od ośmiu lat więzienia do dożywocia.
W nocy z niedzieli na poniedziałek w mieszkaniu przy ulicy Santockiej zabito 35-letnią Monikę G. oraz 40-letniego Wiesława W. Do zbrodni przyznał się Maciej G., mieszkaniec kujawsko-pomorskiego, który od pewnego czasu mieszkał u ofiar. W weekend imprezowali, a potem pokłócili się. Podobno o alkohol. Sprawca do zabójstw użył noża. Kobieta dostała cios w szyje, a Wiesław W. serię ciosów od tułowia po szyję. Sekcja zwłok może pomóc w odtworzeniu przebiegu zdarzenia. Ofiary nie miały dzieci.
Maciej G. przyznał się, że zadawał ciosy, ale twierdzi, że działał w obronie koniecznej , gdy został zaatakowany. Według naszych ustaleń, ta wersja ma sporo luk, ale prokuratura będzie ją sprawdzać. Na ciele i ubraniu podejrzanego zabezpieczono krew ofiar.
Policjanci zatrzymali Macieja G. w poniedziałek ok. godz. 20.45 w sklepie z daleka od miejsca zbrodni. Był pijany. Policjantom opowiedział swoją wersję. W prokuraturze nie chciał odpowiadać na pytania, podtrzymał, to co powiedział policjantom. Był karany na uszkodzenia ciała i groźby. Dostał rok więzienia, ale kary nie zdążył odbyć dlatego nie będzie odpowiadał w ramach recydywy. Zdaniem sąsiadów w mieszkaniu często odbywały się alkoholowe imprezy.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?