Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze walczyli na boisku, a kibice przed meczem

Redakcja
Pogoń Szczecin rozgromiła w Kołobrzegu Kotwicę 4:0 i jest o krok od awansu. W niedzielę nie obyło się bez rozróby. Przed meczem doszło do bójki kibiców. Interweniowała policja. (zdjęcia)

Kotwica Kołobrzeg - Pogoń Szczecin 0:4 (0:3)

Żółte kartki: Małkowski, Stróż, Misztal - Nowak, Parzy, Petasz.

Kotwica Kołobrzeg: Dominik Sobański - Daniel Małkowski, Paweł Grocholski, Jakub Woropajew, Jonasz Kempa - Michał Pietroń, Kamil Stankiewicz, Filip Marciniak, Honorat Stróż - Józef Misztal, Krzysztof Rusinek

 

Pogoń Szczecin: Damian Wójcik - Paweł Skrzypek, Marcin Nowak, Marcin Dymek, Marcin Woźniak - Tomasz Parzy, Adrian Sobczyński, Piotr Koman, Piotr Petasz - Maciej Ropiejko, Mikołaj Lebedyński

 

Bramki:

 

0:1 Marcin Nowak 8'

0:2 Piotr Petasz 20'

0:3 Maciej Ropiejko 45'

0:4 Mikołaj Lebedyński 57'

Mecz z Dumą Pomorza dla Walecznych Serc z Kołobrzegu miał być ich wspaniałym powrotem do walki o awans. Niestety skończyło się tylko na zapowiedziach. Kołobrzeżanie doznali kompromitującej porażki 0:4. Pojedynek  zgromadził komplet widzów. W tym kilkuset fanów Pogoni Szczecin. Na stadionie i jego trybunach czuć było atmosferę wielkiego meczu. Na murawie niestety nie.

Kołobrzeżanie zagrali bez determinacji. Na dodatek popełnili spore błędy, za które przyszło im zapłacić utratą goli. W 8. minucie pomylił się Dominik Sobański, który źle zachował się po centrze z rogu i Marcin Nowka uzyskał dla Pogoni prowadzenie. Dziesięć minut później było już 2:0. Po strzale Petasza piłka trafiła jeszcze w nogę daniela Małkowskiego i wylądowała w siatce. Tuz przed przerwą Portowcy dobyli trzeciego gola.

Stróż nie upilnował Ropiejki, który po indywidualnej akcji wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Kotwy. Wynik meczu ustalił w 56. min Lebedyński.

Chuligańskie incydenty

Pojedynek dostarczył niestety nie tylko sportowych emocji. Do starć między kibicami obu zespołów doszło już przed meczem. Fani Dumy Pomorza na miejsce zbiórki w Kołobrzegu wyznaczyli sobie stację BP. Tam też eskorta objęła ich policja.

Mimo asysty policji tuż przed stadionem doszło do regularnej bójki kibiców. Ucierpiało w niej po kilku z każdej ze stron. Kolejne próby rozróby miały miejsce w przerwie meczu. Policja jednak szybko otoczyła szpalerem sektor zajmowany przez sympatyków Portowców.

Na boisku lepsi okazali się szczecinianie, co oczywiście musiało zdenerwować kołobrzeżan. Ci po spotkaniu próbowali wyładować swoje niezadowolenie. W okolicach parkingu usytuowanego przy ul. Łopuskiego doszło do kolejnego chuligańskiego zajścia. Zdecydowana interwencja policji szybko przywróciła porządek. W policyjnej akcji brały udział nie tylko specjalne jednostki policji, ale też helikopter.

- Na gorąco mogę powiedzieć tylko tyle, że przez cały czas panowaliśmy nad sytuacją. Do godziny dwudziestej trzydzieści obyło się większych rozrób. Nie wiem jednak jak będzie wyglądała noc. W Kołobrzegu wszyscy liczyli na awans, a ta porażka w dużym stopniu rozwiała te nadzieje, stąd tak mocna frustracja kibiców. W poniedziałek podamy oficjalny komunikat w tej sprawie - powiedział Krzysztof Boguszewicz, zastępca komendanta policji w Kołobrzegu.

Źródło: II liga: Kotwica Kołobrzeg - Pogoń Szczecin 0:4 (0:3). Nie obyło się bez rozróby - www.gk24.pl


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto