Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Patryk Małecki w Pogoni Szczecin? Trwają rozmowy [ZDJĘCIA]

Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Patryk Małecki w Pogoni Szczecin? [ZDJĘCIA]
Patryk Małecki w Pogoni Szczecin? [ZDJĘCIA] Archiwum Polskapresse
Patryk Małecki w Pogoni Szczecin?. Chociaż do końca sezonu pozostało jeszcze wiele spotkań, działacze Pogoni Szczecin już myślą o kolejnych wzmocnieniach. Tym razem na celowniku "Portowców" znalazł się Patryk Małecki, zawodnik Wisły Kraków.

Patryk Małecki w Pogoni Szczecin?

W najbliższy poniedziałek Wisła Kraków podejmie Pogoń Szczecin. Będzie to ostatni w 2013 roku mecz "Białej Gwiazdy". Nie oznacza to jednak, że po końcowym gwizdku sędziego w tym spotkaniu przy ul. Reymonta nie będzie ciekawie. Wprost przeciwnie. Wszystko wskazuje na to, że wokół zespołu Franciszka Smudy będzie się dużo działo, a jednym z pierwszych ruchów może być odejście Patryka Małeckiego!

Z naszych informacji wynika, że "Mały" jest mocno zdeterminowany, żeby pożegnać się z Wisłą. Piłkarz nie znalazł wspólnego języka ze Smudą i ma dość współpracy z tym szkoleniowcem. Małecki poinformował już władze "Białej Gwiazdy", że chce w zimie zmienić klub. Rozstanie nie powinno być wielkim problemem, bo zawodnik ma kontrakt, który jest ważny jeszcze tylko przez pół roku. Umowa na pewno nie zostanie przedłużona. Klub, który będzie chciał go pozyskać, nie będzie musiał zatem wydać dużych pieniędzy.

O tym, że Małeckiemu i Smudzie może być nie po drodze, mówiło się już w momencie, gdy "Franz" zostawał trenerem Wisły. Przywoływano wtedy konflikt, jaki miał powstać między nimi, gdy Smuda był jeszcze trenerem reprezentacji. Latem obaj jednak stanowczo dementowali pogłoski o jakichkolwiek problemach we współpracy. Smuda chwalił Małeckiego za zaangażowanie na treningach, a piłkarz powtarzał, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, kto jest w tej drużynie szefem.

Początkowo rzeczywiście wydawało się, że Smuda będzie zdecydowanie stawiał na Małeckiego. Grał on w podstawowym składzie (wyjątkiem był tylko mecz ze Śląskiem we Wrocławiu, gdy piłkarz pojawił się na boisku od początku drugiej połowy), choć często był zmieniany. Ostatni raz Małecki zagrał od początku spotkania w 9. kolejce ekstraklasy z Lechią Gdańsk. Później usiadł już na dobre na ławce, a wyjątkiem był tylko mecz w Pucharze Polski, również z Lechią, gdy Smuda mocno pomieszał składem. Trudno zresztą było mieć pretensje do trenera, bo Małecki grał po prostu słabo i decyzja Smudy mało kogo dziwiła.

Zresztą "Franz" ciągle dawał Małeckiemu szansę, bo wychodził on na boisko we wszystkich dotychczasowych meczach "Białej Gwiazdy", choć ostatnio już tylko z ławki. Wygląda to jednak tak, jakby piłkarz nie podjął wyzwania, nie zagryzł zębów i nie walczył z całych sił o swoje miejsce.

Można nawet dojść do wniosku, że zawodnik już się poddał. Próżno w jego grze dostrzec dawnego "Małego". Może nieco szalonego, ale jednak ciągnącego zespół w trudnych momentach. Teraz jest cieniem piłkarza, który niegdyś zachwycał. Jest mocno zgaszony zarówno na boisku, jak i poza nim. Nie ma co prawda już z Małeckim problemów wychowawczych, tak jak kiedyś, ale nie ma też takiego gracza, którego kochali kibice i który czasami w pojedynkę potrafił Wiśle wygrywać mecze. Osoby, które dobrze znają piłkarza, twierdzą, że "Franz" całkowicie zabił w nim swego rodzaju dzikość, która była jego atutem. Od jednej z osób usłyszeliśmy nawet, że piłkarz w szatni nie zaznacza już swej obecności. To już nie jest ten sam chłopak, kiedyś skory do żartów, szalonych zachowań, ale jednocześnie nastawiony na wygrywanie za wszelką cenę.

Rozstanie Małeckiego z Wisłą jest przesądzone. Znak zapytania można postawić tylko przy terminie. Raczej nastąpi to już w zimie, a nie w lecie, po upływie kontraktu. Zawodnik nie chce w tym momencie komentować swojej sytuacji. Zresztą ostatnio unikał mediów. Piłkarz, który po meczach zawsze chętnie stawał do rozmów z dziennikarzami, i to bez względu na to, czy Wisła wygrywała czy nie, w ostatnich miesiącach udzielił raptem kilku wywiadów, w których nie padło ani jedno kontrowersyjne słowo.

Z naszych informacji wynika, że menedżer piłkarza już intensywnie szuka mu nowego klubu. W grę mają wchodzić zarówno drużyny polskie, jak i zagraniczne. Jednym z poważniejszych kandydatów do pozyskania Małeckiego jest Pogoń Szczecin.

Jak ta sytuacja się dalej potoczy? Wkrótce się przekonamy.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie EKSTRAKLASA.NET!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto