Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak radni Szczecina (nie) umieją ze sobą rozmawiać. Incydent podczas audycji

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Dariusz Matecki (z lewej) i Przemysław Słowik.
Dariusz Matecki (z lewej) i Przemysław Słowik. archiwum
Hejter, baran - takie "komplementy" prawią o sobie szczecińscy radni. W finale jeden z nich opuścił studio radiowe przed końcem audycji.

Incydent miał miejsce w poniedziałek w audycji "Radio Szczecin na wieczór". Tematem była sprawa antyaborcyjnej furgonetki ze zdjęciami zakrwawionych płodów. Auto pojawiło się w Szczecinie i zaparkowało przed jednym z hoteli, w którym kierowca wykupił nocleg. Do właściciela pensjonatu zaczęły płynąć skargi gości, że nie życzą sobie takiego widoku przed oknami.

Właściciel poprosił kierowcę, aby zakrył auto plandeką lub przestawił je. Gdy nie było reakcji, wypowiedział mu nocleg. Według radnego Przemysława Słowika z Zielonych, miał do tego prawo, bo kierowca popełnił wykroczenie.

- Hotel, który z powodu tego, że jest łamane prawo, dokonane jest wykroczenie, prosi swojego klienta, aby zaprzestał tego, on tego nie robi, to ma pełne prawo odmówić wykonywania usługi - mówił radny Przemysław Słowik z Zielonych.

Nie zgodził się z nim radny Dariusz Matecki z Solidarnej Polski.

- Człowiek, który chodzi na manifestację, gdzie wyklina się publicznie, nazywa się mnie hejterem. Mamy w radzie miasta radnego Barana i jak widać mamy też drugiego barana - odpowiedział radny Dariusz Matecki z Solidarnej Polski.

(W szczecińskiej radzie miasta jest radny Bazyli Baran- red.)

- Panie Dariuszu, protestuję, nie na taką dyskusję się umówiliśmy - próbował ratować sytuację audycję red. Piotr Kobalczyk.

- Dziękuję. Ten poziom dyskusji jest poniżej godności. Dziękuję i dobranoc - odpowiedział radny Słowik i wyszedł ze studia.

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto