Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ogród życzliwych ludzi

Redakcja
Z pieniędzy zaoszczędzonych na sprzątaczce lokatorzy z ulicy Marmurowej 4 urządzili na podwórku ogród. Teraz korytarze sprzątają sami, a przed domem mają zielono jak w parku.

Nigdzie w Szczecinie lokatorzy nie żyją tak zgodnie jak na Marmurowej 4. Pod jednym dachem od lat mieszka osiem rodzin. Wszyscy doskonale się znają, dlatego mają do siebie zaufanie. Gdy idą do garażu lub piwnicy, nie zamykają drzwi na klucz. Jeśli ktoś obcy wchodzi do budynku, zaraz jest pytany przez sąsiadów do kogo przyszedł. Lokatorzy nie tylko sami dbają o bezpieczeństwo, ale również o wygląd podwórka przed domem.

Podczas wspólnych spotkań często rozmawiali o porządku i wyglądzie ich posesji. Był przygnębiający. Na pokrytym pyłem podwórku nie było chodnika, a stare szopy rozpadały się i z roku na rok wyglądały coraz gorzej. Impulsem do działania była brudna klatka schodowa. Co prawda przychodziła sprzątaczka, której płacili w czynszu, ale nie byli zadowoleni z jej pracy.

– Kurz sypał się z piętra na parter, w dodatku łaskawie zjawiała się raz w miesiącu – opowiada Mieczysława Jaszczak.

Mieszkańcy wybrali się zatem do spółdzielni i poinformowali, że rezygnują z usług sprzątaczki. A kwotę, którą zaoszczędzili, co miesiąc odkładali do wspólnej kasy. Żeby w budynku było czysto, ustalili dyżury i sami zaczęli sprzątać.

– Ja zamiatam w czwartek – mówi Zofia Żyto. – Jeśli jednak któraś z sąsiadek zachoruje, to wiadomo, że bierze się zastępstwo.

– Dogadujemy się bez problemu – dodaje Jadwiga Ostrowska.

Kobiety odpowiadają za wygląd posesji. By mógł powstać ogród, Mieczysława Jaszczak oddała swój kawałek działki. Dariusz Drężek wygospodarował miejsce na garaż i „Tunezję” – klomb z drzewami i krzewami. Barbara Walenia zawsze marzyła o ogródku przed domem. Teraz gdy marzenie stało się rzeczywistością, może dbać o rosnące przed oknami rośliny.

Lokatorzy włożyli dużo pracy w urządzenie ogrodu. Mężczyźni nawieźli ziemię pod okazałe zieleniaki i przekopali klepisko. Za zaoszczędzone pieniądze koszą trawę wspólną kosiarką i kupują odżywki do roślin. Nie ma też problemu z opłatami za zużycie wody do podlewania ogródka.

– Mamy wspólny licznik, ale ci, którzy nie mają działki przed domem, zrzucają się symbolicznie po kilka złotych – wyjaśnia Jadwiga Ostrowska.

Uporządkowany teren należało ogrodzić. Dariusz Drężek potrafi spawać więc zaoferował pomoc. Płot wykonał niewielkim kosztem z prętów kupionych na złomowisku.

– Latem jest tu naprawdę pięknie – przyznaje Jadwiga Zdziarska.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto