Odnowili komunistyczny pomnik w Szczecinie. Mieszkańcy są oburzeni

Marek Rudnicki
[email protected]

Mieszkańcy Szczecina zadzwonili do nas zbulwersowani informując, że miejskie służby odnawiają pomnik stojący przy skrzyżowaniu ulic Nehringa i Pokoju poświecony "Pamięci Tych, którzy zdobywali Szczecin".

- Jeszcze nie tak dawno czytałem, że miasto ma zamiar zlikwidować tę pamiątkę po socjalizmie, a widzimy, że go odnawiają - mówił pan Adam. - Nie rozumiem, gdzie jest prawda. Jeśli ma być gdzieś przenoszony, to po co marnować pieniądze na jego odnawianie?

Inny głos:

- Zastanawiam się nad dziwną zbieżnością rocznicy Rewolucji Październikowej i odnawianiem pomnika - to głos pani Hanny, emerytowanej nauczycielki historii, która pyta: - A może chodzi o dodatkowe głosy przed wyborami?

W nocy z 24 na 25 października 1917 r. (według ówczesnego kalendarza rosyjskiego, obecnie 6/7 listopada) bolszewicy dokonali w Rosji przewrotu zbrojnego i ostatecznie przejęli władzę.

Skontaktowaliśmy się z urzędem miasta, gdzie odesłano nas do Zakładu Usług Komunalnych.

- 1 listopada doszło do aktu wandalizmu, pomnik został oblany olejem - wyjaśnia interwencję służb miejskich Andrzej Kus, rzecznik prasowy ZUK. - Jego zabrudzenie zgłosiła nam policja. W ramach prac interwencyjnych pomnik został oczyszczony,

Inicjatywa Obywatelska, która zrzesza nie tylko osoby prywatne, ale również wiele organizacji domaga się od dłuższego czasu od prezydenta miasta likwidacji komunistycznych pomników. W tym tego najsławniejszego na placu Żołnierza oraz mniejszego przy ul. Nehringa.

- Jest to jeden z pomników o który toczymy bój - mówi Artur Kubaj z Inicjatywy Obywatelskiej. - Domaga się jego likwidacji. Prezydent Szczecina niedawno napisał pismo do Rosjan via Rada Pamięci, by ten pomnik usunąć, a mimo tego postanowił go odnawiać czy też wyczyścić. Jak rozumiem, przed rocznicą 7 listopada. To nielogiczne.

Kwestia pomników sowieckich nie jest więc ostatecznie przesądzona. Tym bardziej, że zastępca prezydenta, Piotr Mync, skierował ponownie do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pismo uzasadniające chęć przeniesienia pomników w inne miejsce.

- Obowiązuje tu uchwała w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego - tłumaczył w piśmie wiceprezydent. - Pomnik stoi w miejscu, gdzie planowana jest droga publiczna, co oznacza, że jego lokalizacja jest niezgodna z planem. Obecna lokalizacja pomnika przy skrzyżowaniu ulic Nehringa i Pokoju pozostaje więc w kolizji z planowaną przebudową istniejącego układu drogowego.