Bronisław Winiarski to narodowej rangi sędzia kolarski. Przede wszystkim jednak wielki społecznik.
– Chcę zbudować na osiedlu tor dla bmx-ów z prawdziwego zdarzenia – mówi. Widział takie obiekty w Niemczech i we Francji. Tutaj miałby służyć młodzieży z osiedla Książąt Pomorskich i Drzetowa. Największym problemem były oczywiście pieniądze.
– Oszacowałem, że budowa toru kosztować będzie 26 tysięcy złotych – mówi.
Po długich staraniach udało się zdobyć 10 tysięcy z Urzędu Miasta. Brakowało jeszcze 16. Za ponad połowę pieniędzy pan Winiarski ogrodził teren. Planował jeszcze usypać z ziemi przeszkody dla rowerów. Dzięki koledze, amatorowi kolarstwa, udało mu się załatwić ziemię za darmo. Pozostałe pieniądze przeznaczył na zapłatę dla robotników.
Perypetiom pana Winiarskiego kibicują miłośnicy rowerów z całej okolicy.
– Osiedle potrzebuje takiego obiektu – mówi Adam Klimaszewski z ulicy Przyjaciół Żołnierza, zdobywca szosowego pucharu Polski. – Znam wiele osób, które chciałyby skorzystać z możliwości ćwiczenia na profesjonalnym torze.
Niestety do budowanego z trudem obiektu dorwali się wandale.
– Niszczą ogrodzenie, bramki, nawet tabliczkę – mówi Bronisław Winiarski. – Widziałem jak w Sylwestra grupka młodzieży kopała w płot – mówi Damian Ostrowski, taksówkarz z ulicy Wilczej. – Byłem w pracy, więc nie mogłem zwrócić im uwagi.
Pan Bronisław Winiarski nie może zrozumieć czemu młodzież niszczy tor, skoro to właśnie im ma on służyć.
– Widzę w tym tylko głupotę – mówi pan Winiarski.
Paweł Makowski, 19-latek z ulicy Rugiańskiej tłumaczy czemu tak się dzieje.
– Toru nie niszczą ci, którzy będą z niego korzystać. Robią to pozerzy, którzy chcą popisać się przed kolegami albo zwyczajnie się nudzą.
Jego zdaniem jedynym rozwiazaniem jest interwencja policji.
– Nie ma co z nimi rozmawiać. Na nich działa tylko argument siły – mówi.
Katarzyna Legan z Komendy Miejskiej Poilicji obiecuje, że patrole zwrócą uwagę na ten teren.
– Konsekwencje tej zabawy nie muszą być wcale zabawne – mówi. – Za niszczenie mienia grozi kara grzywny albo nawet więzienia.
Pan Winiarski próbuje nawiązać kontakt z młodymi, aby sami zatroszczyli sie o to, co w przyszłości ma im służyć.
– Zamieniłem słowo z kilkoma młodymi sąsiadami. Może wspólnie uda nam się ocalić tor przed wandalizmem.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?