Przypomnijmy. W czerwcu 2009 roku wszyscy stanęli murem za roślinnością i zwierzętami, które zamieszkują stawy przy ul. Wkrzańskiej. W miejscu, gdzie budowana była sieć wodociągowa i kanalizacyjna znajduje się kilka stawów.
Mieszkańcy os. Kormoranów, miłośnicy zwierząt i członkowie organizacji ochrony przyrody udowodnili, że mieszkają tam zwierzęta objęte ochroną m.in. kumaki. Urzędnicy obiecali, że inwestycja zostanie poprowadzona tak, by zachować maksymalną ochronę tego miejsca. Stawy ocalały, ale okazało się, że nie ma ich wszystkich na planach miasta.
Dzięki zainteresowaniu mieszkańców, to się zmieniło, ale pozostała jeszcze inna sprawa – nazwanie oczek. Pisaliśmy o sprawie wielokrotnie i prosiliśmy o wasze propozycje nazw. Wysyłaliście je pocztą, drogą elektroniczną, wpisywaliście w komentarzach na www.mmszczecin.pl. Dziękujemy! Wszystko przekazaliśmy członkom stowarzyszenia „Ratujmy Ptaki” i nazwy zostały już wybrane.
- Złożyliśmy do Rady Osiedla Żelechowa pisemną prośbę o nadanie i zatwierdzenie przez Radę Miasta oficjalnych nazw dla pięciu oczek wodnych (popularnie określanych stawami) – mówi Marek Balicki ze stowarzyszenia „Ratujmy Ptaki”. - Uwzględniliśmy propozycje czytelników MM Moje Miasto a także nieoficjalne dwie zwyczajowe nazwy, które pojawiły się w Encyklopedii Szczecina.
Idąc od ul. Kormoranów najpierw miniemy Odolański Staw (największy), dalej w głębi Staw Przy Drodze, który po zasypaniu i tak się odrodził, Oczko Kumaka, Kukułczy Stawek w pobliżu ul. Kukułeczki, dalej Staw Sienny (położony na północ od ul. Łącznej obok kompleksu działek).
Ze względu na to, że obszar, na którym położone są stawy jest pod względem ekologicznym i przyrodniczym całością, poproszono też o nadanie nazwy całej dolinie - Dolina Kumaka.
- Pismo poprzemy i złożymy w biurze Rady Miasta – mówi Alina Sukiennicka, przewodnicząca RO Żelechowa. – Od pisma do uchwały jest niemała droga, ale miejmy nadzieję, że w miarę szybko uda się zatwierdzić nazwy.
- Kiedy otrzymam pismo od razu skieruję je do odpowiedniej komisji, która przygotuje projekt uchwały – mówi Bazyli Baran, przewodniczący Rady Miasta. – Myślę, że odbędzie się to w miarę szybko i już podczas sesji 6 września lub kolejnej, będziemy mogli podjąć temat. Bardzo podoba mi się taka inicjatywa i to, że zaangażowali się w nią mieszkańcy. Na mój głos mogą liczyć, jestem za.
- Świetny pomysł – mówi pani Renia, rowerzystka z Warszewa. – Razem z synem Pawłem często jeździmy tutaj na rowerze, teraz będziemy mówić, że jedziemy do Doliny Kumaka. Super, to bardzo ładne tereny.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?