Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MM Trendy. #Pasja: Taniec jest lekiem na całe zło

MM Trendy
MM Trendy
Taniec jest lekiem na całe zło
Taniec jest lekiem na całe zło Foto: Andrzej Szkocki / Sebastian Wołosz
Pewne siebie, zmysłowe, seksowne i przepełnione pozytywną energią - tak czują się kobiety tańczące zumbę, pole dance czy taniec brzucha. Są najlepszym lekiem na chandrę, nadwagę, depresję i brak wiary w siebie.

Autor: Paulina Targaszewska / Foto: Andrzej Szkocki / Sebastian Wołosz
Sala z wielkim lustrem, kolorowe światła, rytmiczna muzyka i piękne kobiety tańczące przy rurach - to nie opis klubu nocnego czy filmu ze striptizerkami. Taki klimat mają zajęcia pole dance w Arkana Fit przy ul. Chopina w Szczecinie. - Taniec na rurze kojarzy się z klubem gogo, ale pole dance to nie striptiz - mówi Katarzyna Walkowiak, instruktor fitness. - Pole dance to zajęcia z wykorzystaniem rur, przeplatające elementy tańca i akrobatyki. Jest doskonałą zabawą przy muzyce, ale też wymaga dużo siły i sprawności fizycznej. Oprócz niewątpliwych wrażeń estetycznych, daje możliwość rozwoju niemalże wszystkich grup mięśniowych.

Początki nie są łatwe

Od kobiet, które ćwiczą pole dance, trudno oderwać wzrok. Mają piękne sylwetki, są pełne energii i stale się uśmiechają.

- Zajęcia sprawiają, że kobiety czują się seksowne, zmysłowe i pewne siebie - mówi pani Katarzyna. - Widzę jak z każdą kolejną godziną zmieniają się, otwierają, pięknieją. Zaczynają dobrze czuć się w swoim ciele, rzeźbią sylwetkę, poprawiają kondycję. Robią to dla siebie, inne także dla swoich partnerów. Niektóre przyznają, że kupują rury do domu, montują je, ćwiczą i przygotowują pokazy dla swoich mężczyzn.

Próbkę takiego pokazu można zobaczyć podczas zajęć w Arkana Fit. Żeby płynnie wykonać układ taneczny przy rurze, potrzeba około dwóch-trzech miesięcy regularnych ćwiczeń. Początki nie są jednak łatwe i przyjemne. Pole dance to świetny przykład powiedzenia „chcesz być piękna to cierp”.

- Pierwsze zajęcia to dla początkujących nie lada wyzwanie - mówi pani Kasia. - Pojawiają się siniaki, otarcia, ból. Musi upłynąć trochę czasu zanim skóra i ciało przyzwyczają się do takiego wysiłku. Żeby ułatwić ten start, na zajęciach więcej jest tańca niż figur przy rurze. Później poziom trudności wzrasta.

Zanim zaczniemy trenować pole dance, dobrze wcześniej wybrać się na zajęcia wzmacniające mięśnie. Jeśli jednak mamy chory kręgosłup lub stawy, to nie poradzimy sobie na rurze. Poza tym nie ma ograniczeń wiekowych ani związanych z wagą.

- W Szczecinie pole dance nie jest jeszcze tak popularny, jak za granicą, ale z zainteresowanie tą formą aktywności wzrasta - mówi pani Kasia. - Na nasze zajęcia przychodzą zarówno studentki, jak i licealistki, czy mamy dwójki dzieci. Są też zajęcia na rurze dla panów. Nazywają się Intensive Pole Power. Nie jest to jednak - jak w przypadku zajęć dla pań - taniec, a trening siłowy. I wielu panów na te zajęcia przychodzi. Mamy nawet takich po czterdziestce. Świetnie sobie radzą!

Na zajęciach pole dance przyda się nam duża butelka wody. Bycie seksowną może nieźle zmęczyć! Na początku warto zabrać ze sobą getry na kostki i frotki na nadgarstki, które podczas nauki szybko się obijają.

Obowiązkowe są też krótkie spodenki - w dresach czy legginsach nie utrzymamy się na rurze. Podczas ćwiczeń nie możemy mieć na sobie żadnej biżuterii - nawet kolczyka w pępku, bo ławo można go zerwać podczas obrotów wokół rury.

- Początki pole dance nie są łatwe, ale warto je przetrwać - mówi pani Kasia. - Później jest coraz lepiej, a panie wreszcie czują się piękne, zgrabne i seksowne.

Zaakceptuj swoje ciało

Dla kobiet, które chcą poczuć się zmysłowo, ale wolą uniknąć siniaków i otarć, lepszy będzie orientalny taniec brzucha. Sztuka ta wywodzi się z Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki. Polega na odpowiednim wyizolowaniu ruchów bioder, klatki piersiowej, miednicy i brzucha.

- Podstawowych kilku ruchów można nauczyć się już na pierwszych zajęciach - mówi Izabela Drążewska, która uczy tańca brzucha w Odissi Dance Studio w Szczecinie. - Nie ma też żadnych ograniczeń wiekowych czy wagowych. Taniec brzucha jest dla każdego. W krajach wschodnich uczą się go już kilkuletnie dziewczynki.

I w Szczecinie na zajęcia z tańca brzucha przychodzą panie w różnym wieku, także mamy z córkami.

- Te zajęcia pozwalają naładować akumulatory, dodają pewności siebie, a do tego pozwalają w pełni zaakceptować swoje ciało, bez względu na typ figury czy wagę - mówi pani Izabela. - Dodatkowo taniec brzucha to taki swoisty masaż, który pozwala rozluźnić napięte mięśnie i cudownie relaksuje.

Zajęcia trwają zwykle pełną godzinę. Rozpoczynają się od rozgrzewki i krótkiego rozciągania. Później przychodzi czas na wysiłek, naukę nowych ruchów i kroków. Pod koniec tempo się zwalnia, a zmęczone mięśnie rozciąga. Na zajęciach ćwiczymy na boso, w baletkach lub skarpetkach. Do tego wystarczy wygodny, sportowy strój. Mile widziane są chusty z brzęczącymi monetami, które przewiązuje się w pasie. A później możemy nawet wystartować w konkursie Miss Belly Dance!

Energetyczna bomba

Dla tych, którzy potrzebują dużej dawki pozytywnej energii, idealna będzie kolorowa, dynamiczna zumba. To połączenie aerobiku z tańcem. Istna bomba energetyczna. Działa lepiej niż kawa i napój izotoniczny razem wzięte. Świetnie wiedzą o tym Zumba Sis Szczecin, czyli Magda i Marta, które w duecie prowadzą zajęcia z zumby w naszym mieście.

- Fenomen zumby polega na tym, że podczas zajęć nie zdajemy sobie nawet sprawy ile spalamy kalorii, ani jak wiele wysiłku wkładamy w ćwiczenia - mówią. - Bo Zumba to jedna wielka impreza i to dla każdego - dla panów, pań, babć, wnuków, studentek i karmiących piersią mam.

W gwarze kolumbijskiej zumba oznacza „ruszaj się i baw” i żadne inne słowa lepiej nie mogłyby jej opisać. Podczas zajęć wykorzystuje się różne style taneczne - od samby, przez salsę, po hip-hop. Uczestnicy mają na sobie kolorowe stroje i uśmiechają się od ucha do ucha.

- Układy są bardzo złożone - mówią Zumba Sis. - W ich trakcie pracują wszystkie mięśnie, dzięki czemu pięknie rzeźbimy sobie ciało i gubimy zbędne kilogramy. Każda z nas przez 2-3 miesiące regularnego ćwiczenia zumby zgubiła po 10 kilogramów! To jednak tylko „skutek uboczny” zumby, bo ona jest przede wszystkim ogromną dawką endorfin. Po zakończeniu zajęć, choć wszyscy są zlani potem i wyglądają jakby wyszli spod prysznica, mają tak dobry humor, że nie mogą przestać się śmiać.

A co jeśli dopiero chcemy zacząć ćwiczyć? - W zumbie nie ma podziału na grupę zaawansowaną czy początkującą, ona jest dla każdego - mówi Marta. - Każdy dostosowuje tempo zajęć do siebie. Jeśli potrzebuje chwilę odpocząć, to ok.
Zajęcia z zumby dodatkowo pozwalają poprawić ciśnienie i są świetną rehabilitacją po różnych zabiegach. Na zajęciach potrzebujemy tylko wygodnego, sportowego i najlepiej kolorowego stroju, sportowych butów i butelkę wody. Wystarczy dać się porwać i miłość od pierwszego ćwiczenia gwarantowana!

Ile kosztują zajęcia?

Zumba: od 10 zł za godzinę
Taniec brzucha: 20 zł za godzinę
Pole dance: 50 zł za godzinę


>>> Zobacz, gdzie znajdziesz nasz bezpłatny magazyn »


[Czytaj również on-line:

MM Trendy. Szczecin | Styl | Moda | Kultura. Serwis »](http://www.mmszczecin.pl/trendy)


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto