Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boisk przy ul. Kresowej kością niezgody młodych sportowców ze Szczecina

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Zdjęcia z piątkowego protestu Stali Szczecin, w który zaangażowali się zawodnicy, włodarze, kibice oraz rodzice młodych graczy.
Zdjęcia z piątkowego protestu Stali Szczecin, w który zaangażowali się zawodnicy, włodarze, kibice oraz rodzice młodych graczy. Andrzej Szkocki
Panie Prezydencie segregujemy dzieci na lepsze i gorsze, na te które mają znajomości lub nie? - dopytuje się Andrzej Tychowski, trener w Stali Szczecin. I nie jest to odosobniony głos.

Nowy obiekt przy ul. Kresowej jest miejski. Administratorem jest MOSRiR Szczecin, a z boisk korzystało dotychczas kilka klubów, ale przede wszystkim piłkarki Pogoni (wcześniej Olimpii) oraz grupy młodzieżowe i seniorzy Stali. Na tych boiskach swoje mecze rozgrywają też inne szczecińskie drużyny.

Sytuacja ma się zmienić, bo z boisk mają też korzystać grupy młodzieżowe Football Areny, czyli certyfikowanej szkółki piłkarskiej założonej przez Kamila Grosickiego, Bartosza Ławę i Tomasza Podobasa.

„W maju 2021 roku oddano do użytku obiekt sportowy przy ul. Kresowej: trzy boiska, zaplecze socjalne, infrastruktura dojazdowa itd... Gospodarzem ogłoszono Stal Szczecin i Olimpię Szczecin, czyli kluby, które do tej pory korzystały z wysłużonego obiektu przy ul. Bandurskiego (tylko te dwa kluby mają na wyłączność szatnie, pokoje dla trenerów i zarządu). Co na innych miejskich obiektach oznacza rola gospodarza? Pierwszeństwo w wyborze godzin korzystania z boisk w celu szkolenia dzieci i młodzież i propagowanie tej pięknej dyscypliny jaką jest piłka nożna. Podział jest następujący - w godzinach 16:00-18:00 z boisk korzysta Pogoń Women (wcześniej Olimpia), a od 18:00 do 20:00 żółto-niebiescy [Stal – red.]. Pozostałe terminy przed 16:00 i po 20:00 zostały przeznaczone dla innych klubów, które są zainteresowane korzystaniem z „Kresowej”... Z niezrozumiałych dla mnie powodów stan ten ma ulec zmianie, gdyż decyzją „z góry” w każdy wtorek i piątek od 17:30 do 19:00 trenować mają na naszym obiekcie młodzi zawodnicy Football Arena, a dzieci Stali swoje zajęcia mają przeprowadzić w godzinach późno-wieczornych 19:00-21:00… Wyobrażacie sobie Państwo sytuacje, że na inny miejski obiekt (Twardowskiego, Arkońska, Nehringa, Stołczyńska), na najlepsze godziny wchodzi klub z zewnątrz? Panie Prezydencie Szczecina segregujemy dzieci na lepsze i gorsze, na te które mają znajomości lub nie? Nie chce mi się wierzyć, że Pan na to pozwoli... My, jako społeczność Stali Szczecin, będziemy walczyć o to, by na „naszym” obiekcie traktowano nas poważnie” – taki post opublikował na facebooku Andrzej Tychowski, trener Stali Szczecin.

Nie jest to jedyny głos, bo w mediach społecznościowych podobne pisma opublikowali też rodzice. Nie wszystkie jednak kluby chcą zabierać oficjalnie głos, bo obawiają się negatywnej reakcji miasta.

- Jestem przerażony hejtem skierowanym w nasze stowarzyszenie. Od trzech dni nie śpię i wszystkiego się odechciewa – mówi Tomasz Podobas z Football Areny. - Przykro się robi. Przypomnijmy, że boiska przy Kresowej to są obiekty miejskie. My też nie mamy boisk do treningów. Złożyliśmy wniosek, że chcemy trenować od poniedziałku do piątku przez 1,5 godziny. Nie zabiegaliśmy o jakąś wyłączność obiektu dla nas. Każda akademia czy klub składa takie wnioski, a traktowani jesteśmy, jakbyśmy komuś krzywdę zrobili.

Sytuacja robi się poważna

W piątek na boisku przy ul. Kresowej zebrało około 200 osób: dzieci i ich rodzice, zawodnicy, trenerzy - ze Stali Szczecin. Protestowano przeciwko niewłaściwemu traktowaniu ich klubu, a kością niezgody jest właśnie obiekt przy ul. Kresowej i ostatnie zmiany w grafikach. W tej materii ucierpiał już m.in. Okręt Szczecin, który przez brak obiektu do trenowania zawiesił zajęcia wszystkich grup juniorskich. Seniorzy trenują dwa razy w tygodniu na Witkiewicza.

Jak do tej sprawy chce ustosunkować się Miejski Ośrodek Sportu Rekreacji i Rehabilitacji? Nie wiemy. Próbowaliśmy i czekaliśmy na rozmowę z dyrekcją, ale „rozmowy, spotkania, goście”. Na pytania odpowiedział za to Urząd Miasta.

- W Szczecinie z każdym rokiem powstają kolejne nowe drużyny sportowe skupiające się na szkoleniu dzieci i młodzieży i propagowaniu wśród nich aktywnego trybu życia. W związku z tym pojawia się również konieczność pomieszczenia wszystkich zainteresowanych, w miarę dostępnych możliwości, na miejskich obiektach sportowych. W przypadku sytuacji z KS Stal Stocznia i Akademią Piłkarską Football Areną oraz kwestią przydzielenia godzin na obiekcie przy ul. Kresowej, mówimy o zmianie dotyczącej jedynie dwóch dni z całego tygodnia. Wprowadzona zmiana polega na przesunięciu o 1,5 godziny zajęć KS Stal we wtorki oraz piątki. W pozostałe dni, zawodnicy zrzeszeni w „Stali” trenują w swoich dotychczasowych godzinach. Co więcej, jak wynika z przedstawionych przez MOSRiR grafików, w bieżącym sezonie KS Stal otrzymała więcej godzin do dyspozycji niż w ubiegłym. Sytuacja Akademii Piłkarskiej Football Arena jest o tyle wyjątkowa, że na terenie ich obiektu (znajdującego się na gruntach należących do Miasta), zgodnie z zapowiedziami właścicieli, realizowana będzie duża inwestycja, która zostanie sfinansowana z ich własnych środków. Dlatego też, młodzi zawodnicy trenujący na co dzień w Akademii, będą korzystać również z innych miejskich obiektów, tj. boisk przy ul. Witkiewicza oraz Arkońskiej. Będzie to rozwiązanie tymczasowe. Należy także podkreślić, że boiska, takie jak na przykład omawiany obiekt położony przy ul. Kresowej, jest własnością Miasta. Oznacza to, że ostateczne decyzje co do przydzielania poszczególnym drużynom możliwości korzystania z danego obiektu podejmuje MOSRiR. Jednocześnie informujemy, iż dyrekcja Miejskiego Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji jest gotowa do zorganizowania spotkania z przedstawicielami wszystkich Klubów zainteresowanych korzystaniem z miejskich obiektów sportowych, w celu ustalenia zasad udostępniania tych obiektów oraz wypracowania grafików - oświadczyło biuro prasowe UM Szczecin.

KOMENTARZ

W czym jest problem? W skromnej bazie sportowej miasta. W Szczecinie jest coraz więcej szkółek piłkarskich, które chcą szkolić dzieciaków, a te muszą gdzieś trenować. Do pewnego wieku wystarczą szkolne orliki (choć i tych jest za mało), ale później zaczyna się walka o dostęp do boisk pełnowymiarowych - i tych trawiastych i tych ze sztuczną nawierzchnią. A tych było mało, a jest jeszcze mniej. Nie ma już boisk przy Potulickiej (z których kiedyś korzystał Pionier), przy Kazimierza Królewicza (Stal), na Gontynce, z dwóch boisk piaskowych przy Witkiewicza zrobiono jedno ze sztuczną trawą (nadaje się już do wymiany), nieczynny jest obiekt przy Chopina. Są w Szczecinie jeszcze boiska, które przy odrobinie wysiłku i inwestycji mogłyby służyć klubom (np. boisko przy ul. Mickiewicza), ale tu potrzebna jest inicjatywa miasta. I można byłoby też pomyśleć o zupełnie nowych miejscach, które mogłyby zostać przekwalifikowane pod boiska. Bez takich decyzji – problem związany z Kresową będzie powracał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto