O zdarzeniu pisaliśmy wczoraj. W piątek przed godz. 17 na ulicy Tczewskiej doszło do zderzenia trzech aut. Kierujący mercedesem jadąc ulicą Tczewską na skrzyżowaniu z ulicą Junaków zjechał na lewą stronę jezdni, gdzie zderzył się z jadącym z kierunku przeciwnego fordem transitem. Jadąc dalej zderzył się czołowo z audi 80. Po zdarzeniu kierowca mercedesa uciekł do lasu. Kierowca audi z poważnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala w Zdunowie.
- Na miejsce zdarzenia przyjechał technik kryminalistyczny i przewodnik z psem, który podjął trop za sprawcą - opowiada st. asp. Zenon Butkowski, rzecznik policji. - Ślad za nim urwał się w głębi lasu, w miejscu widocznych śladów opon. Prawdopodobnie mężczyzna skontaktował się telefonicznie ze znajomym, który zabrał go z lasu.
Jednocześnie inni policjanci ustalali dane właściciela mercedesa. Pod adresem jego zamieszkania i adresami jego dwóch firm, pojawili się policjanci. Nie zastali go tam, ale po pewnym czasie mężczyzna skontaktował się telefonicznie z policją, z pytaniem: - dlaczego go szukają. Poproszono go o przybycie na komisariat.
- Kiedy pojawił się, został przebadany na trzeźwość - mówi Butkowski. - Był trzeźwy ale zaprzeczał, że kierował mercedesem. Stwierdził, że trzy dni temu oddał samochód do naprawy osobie, która zastawiła u niego telefon komórkowy.
Policjanci sprawdzili ten trop. Na podstawie dokumentu z lombardu, znaleźli adres właściciela zastawionego telefonu.
- W mieszkaniu przy ulicy Szybowcowej zatrzymaliśmy 38-letniego mężczyznę. Przyznał się do winy dopiero po jakimś czasie. Wcześniej twierdził, że był tylko pasażerem mercedesa - dodaje rzecznik. - Badanie mężczyzny wykazało prawie 3 promile alkoholu we krwi. Mężczyzna nagle zaczął uskarżać się na bóle. Z komisariatu zabrała go karetka pogotowia.
Okazało się, że są to bóle powstałe w wyniku wypadku.
- 38-latek posiadał sądowy zakaz kierowania pojazdami, a mimo to wsiadł ponownie za kierownicę samochodu w stanie upojenia alkoholowego - kończy Butkowski.
Teraz odpowie za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwym i za naruszenie sądowego zakazu kierowania pojazdami.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?