– To absurd! – skarży się nasz Czytelnik. – Jak mam zaparkować samochód, skoro parking zagrodzony jest wielkim szlabanem, a na noc zamykany? Przecież to miejsce miało służyć mieszkańcom, a nie pracownikom, którzy zostawiają samochód tylko na kilka godzin. Można jakoś się porozumieć. Mieszkańcy zostawiają tam samochody na noc, a pracownicy parkują w dzień. Ale jak widać, nikt nie wziął takiego rozwiązania pod uwagę.
Wielu mieszkańców podejmowało próby zaparkowania samochodu na zamkniętym parkingu, jednak bezskutecznie. Byli też tacy, którzy nie mogli odzyskać swojego samochodu.
– Zostawiłem tam samochód wieczorem – opowiada Mirosław Popławski. – Rano poszedłem po auto, ale okazało się, że parking jest zamknięty na szlaban, a ochroniarz nie chciał mnie wpuścić. Musiałem go długo przekonywać, że jestem spóźniony do pracy i muszę wyjechać, ale nie był zbyt miły. W końcu łaskawie otworzył szlaban i „uwolnił” mój samochód.
Takie rozwiązanie jest nieporozumieniem także dla tych, którzy przyjeżdżają do pobliskiej przychodni.
– Nie pierwszy raz spotykam się w mieście z informacją, że parking jest tylko dla pracowników – mówi Grzegorz Szot. – Często przyjeżdżam do przychodni z żoną i muszę parkować na ulicy, bo nigdzie nie ma miejsca. Dla mnie to chora sytuacja.
Sytuacją zbulwersowana jest przewodnicząca Rady Osiedla.
– Nie takie były intencje rady i mieszkańców – mówi Teresa Jankowska. – Kiedy zobaczyłam tablicę z napisem, że parking jest tylko dla pracowników MOPR-u, byłam zszokowana. Ta sytuacja jest nienormalna. Zastanawiam się, kto i jakim prawem podjął tak ą decyzję?
O to zapytamy dyrektora MOPR-u i wrócimy jeszcze do sprawy.
Magdalena Ratajczak
Fot. Jakub Jurcan
Wielu kierowców narzeka REKLAMA na brak miejsc parkingowych. Parking przy Kadłubka miał rozwiązać ten problem. Jednak kierowcy nadal muszą błądzić w poszukiwaniu wolnych miejsc.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?