Jeden z najlepszych

Przypadek sprawił, że ten ambitny absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, uzyskawszy w roku 1956 dyplom pedagoga zajął się najmłodszymi ze „świata ciszy”. Przyjechał do Szczecina, gdzie z racji swego wykształcenia szukał pracy w szkolnictwie. Jednak wszędzie mu jej odmawiano, gdy pokazał dyplom katolickiego uniwersytetu. Wreszcie zdesperowany zgłosił się do jednego z ówczesnych politycznych decydentów Pomorza Zachodniego, który widząc ogromną chęć młodego pedagoga do pracy w szkolnictwie, zatelefonował do dyrektora Szkoły dla Dzieci Głuchych. Tam natychmiast znalazła się praca dla Andrzeja Stecewicza.

Okazał się nauczycielem bardzo pracowitym, nagradzanym częściej niż inni, bo pomysłów w przyswajaniu wiedzy przez dzieci głuche mu nie brakowało. Pomoce naukowe przygotowywała mu żona Teresa, która w tym czasie kończyła historię sztuki na KULu. Pracę doktorską poświęcił dzieciom z wadami słuchu.
- W Szczecinie mamy jedną z nielicznych szkół dla dzieci niedosłyszących – mówi dr Andrzej Stecewicz. - Zauważyłem, że ci uczniowie, którzy mieszkali przy swoich rodzicach, codziennie dochodząc do szkoły, lepiej rozwijali się niż ci, którzy z racji odległości od miejsc stałego zamieszkania, musieli korzystać z internatu. A to dlatego, bo ci pierwsi codziennie rozmawiali ze słyszącymi rodzicami. Jest naukowo udowodnione, że dzieci głuche zintegrowane w środowisku słyszących, znacznie lepiej się rehabilitują.

Dr Stecewicz kieruje od 44 lat najlepszym ośrodkiem diagnozy i rehabilitacji dzieci i młodzieży. Znalazło tu skuteczną pomoc tysiące
dzieci i młodzieży z wadą słuchu. Pomimo wielu przeszkód szczeciński ośrodek jest wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt do diagnozowania m.in. w EPTEST do badania słuchowych potencjałów wywołanych z pnia mózgu, który natychmiast stwierdza czy dziecko słyszy, czy nie. Przedtem musiano takie dzieci wysyłać do diagnozy do Warszawy. Coraz to większe trudności finansowe nie wpłynęły na likwidację punktów logopedycznych na terenie województwa zachodniopomorskiego, a nawet jeden udało się jeszcze uruchomić. W ten sposób na tym terenie jest kilkanaście punktów logopedycznych, w których prowadzona jest rehabilitacja dzieci niesłyszących.

Bogdan Nowak