Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak będzie się nazywała nowa hala w Szczecinie?

Redakcja MM
Redakcja MM
Sebastian Wołosz
Budowa nowej hali widowiskowo sportowej trwa. Po jej zakończeniu miasto chce sprzedać prawa do nazwy obiektu.

Odkąd zaczęła się budowa hali widowiskowo-sportowej pojawiło się pytanie, jak będzie się ona nazywać. Okazało się, że miasto chce sprzedać prawo do nazwy sponsorowi.

- Aktualnie są prowadzone rozmowy z potencjalnymi podmiotami zewnętrznymi, dotyczące sprzedaży praw do nazwy hali - mówi Robert Grabowski z biura komunikacji społecznej i marketingowej urzędu miasta.

Informacje, ilu jest potencjalnych zainteresowanych póki co pozostają tajemnicą. Nie wiadomo też jakie firmy czy koncerny chcą naszą halę nazwać. Szczegóły mają być znane w przyszłym roku.

Gorąco w sieci

Dyskusja na ten temat nie gaśnie. Internauci prześcigają się w pomysłach na nazwę hali. Na profilu Pogoni Handball Szczecin zaprezentowano nawet wizualizacje z potencjalnymi nazwami hali. Wśród nich pojawiły się Arkona Arena, Polsat Arena, Orange Arena i Gaz-System Arena. Internauci podają też swoje propozycje: Gryf Arena, Szczecin Arena czy Baltica Arena. Zdania na temat tego, która nazwa jest najlepsza i czy w ogóle warto sprzedać prawa do nazwy są podzielone.

- Z całym szacunkiem, nie powinna być to żadna nazwa jakiegokolwiek sponsora czy inwestora - pisze Mariczka, internautka. - Taki piękny obiekt rekreacyjno-sportowo-widowiskowy, który świadczyć będzie usługi na rzecz wszystkich mieszkańców, według mnie powinien nawiązywać do jego historii, topografii terenu lub innego motywu charakteryzującego tę właśnie okolicę.

- A ja myślę, że powinni sprzedać prawa do nazwy - twierdzi Tomasz Wędzikowski, mieszkaniec. - Dzięki temu miasto zdobędzie dodatkowe pieniądze.

Miliony

A pieniądze mogą być nie małe. Jako przykład można podać Ergo Arenę w Gdańsku, gdzie prawo do nazwy hali sprzedano za 12 mln zł na 5 lat. W Łodzi natomiast, gdzie istnieje Atlas Arena, inwestor za prawo do nazwy zapłacił 5 milionów złotych. Umowa też jest ważna przez pięć lat. Po tym okresie Łódź planuje ogłosić kolejny konkurs na wyłonienie inwestora, który zapłaci za prawo do nazwy hali, a tym samym do kasy miasta wpłyną kolejne pieniądze.

- Taką praktykę stosuje się na całym świecie i nie jest to żadną nowością - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydenta Łodzi. - Dzięki temu dany obiekt otrzymuje charakterystyczną nazwę. Przestaje być anonimowy i staje się rozpoznawalny. Nie jest to już tylko hala widowiskowo-sportowa, tylko - jak u nas - Atlas Arena, którą wszyscy znają. Skoro są chętni na wykupienie praw do nazwy i płacą za to grube miliony, to żal byłoby tego nie wykorzystać.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto