Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwalido, na egzamin z własnym pojazdem

Redakcja
Inwalidzi niepełnosprawni ruchowo nie mają lekkiego życia. A kiedy na dodatek chcieliby sobie je ułatwić, na przykład zdając egzamin na prawo jazdy, muszą liczyć się z większym torem przeszkód niż wjazd wózkiem inwalidzkim po ruchomych schodach.

Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych uruchomił pod koniec 2008 roku, dla osób z lekkim i ciężkim inwalidztwem kończyn dolnych, program „Sprawny Dojazd”. Było to dofinansowanie zakupu samochodu, lub kursu i egzaminu na prawo jazdy.

W całym województwie zakwalifikowało się do niego ok. 100 osób, z czego prawie połowa ma zdawać w WORD w Szczecinie. Niestety mimo świeżego zakupu nowych pojazdów do egzaminowania kierowców, żaden z nich nie został przystosowany dla niepełnosprawnych. Kandydaci na kierowców, mający orzeczenie o niepełnosprawności musza wypożyczyć za ciężkie pieniądze pojazd z ośrodka, w którym odbywali szkolenie, i na tym pojeździe zdają egzamin. Niestety to rozwiązanie ma jeszcze jedną wadę, otóż w pojeździe takim brak systemu do nagrywania przebiegu egzaminu, zarówno wideo, jak i głosu.

Na dodatek koszt urządzenia, które niepełnosprawni wykorzystują do prowadzenia pojazdu jest w porównaniu z kosztem pojazdu niewielki, zaś samo urządzenie jest w pełni demontowalne i oprócz niepełnosprawnych na takim pojeździe mogą zdawać egzamin osoby w pełni sprawne.

Na spotkaniu z niepełnosprawnymi, kilka dni temu usłyszałem m.in. taką historię, jak egzaminatorka zbyt późno podała komendę, i kiedy osoba niepełnosprawna nie dała sobie rady, bo nie miała już miejsca na manewr, usłyszała, ze nie zdała z powodu „braku panowania nad pojazdem”. W związku z brakiem kamery i mikrofonu kobieta ta odstąpiła od składania zażalenia, wiedząc, że bez dowodów i tak nic nie wskóra.

Pozwoliłem sobie na telefon do dyrektora WORD w Szczecinie, pana Cezarego Tkaczyka, który stwierdził, że na miejscu osób niepełnosprawnych wolałby jednak zdawać na pojeździe, na którym się uczył, jak to dawniej bywało.

Ponadto poinformował, że brak kamery w pojeździe egzaminacyjnym można zrekompensować udziałem instruktora w czasie egzaminu, funkcja taka nazywa się „niemy świadek”. Niestety, jak potwierdził, najbliższy ośrodek egzaminacyjny z pojazdem przystosowanym do egzaminowania niepełnosprawnych, to Toruń. Dyrektorzy WORD boją się zarzutu o niegospodarność, kiedy 3 ośrodki kursowe w województwie posiadają na stanie takie pojazdy. Niestety nic nie wiedział o możliwości odłączenia takiego urządzenia, i możliwości egzaminowania osób sprawnych ruchowo. W ubiegłym roku pojazdy przystosowane dla niepełnosprawnych wyjeździły podczas egzaminów tylko 40 godzin, co nie dawało podstaw do wyposażenia jednego z aut w takie udogodnienia. Ale, może gdyby niepełnosprawni wiedzieli, że taki pojazd egzaminacyjny jest w naszym WORD, chętniej by się uczyli w ośrodkach nauki jazdy?

Czy da się pogodzić wygodę osób niepełnosprawnych z gospodarczą rzeczywistością? Nie wiadomo, pewne jest to, że od początku roku z tych prawie 50 osób, które przystąpiły, lub przystąpią do egzaminu w WORD, do dziś zdała 1 osoba. Czyżby wszyscy pozostali mieli aż tak słabe wyniki egzaminu?


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto