Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historyczny sztandar wrócił do Pogoni. Kibice Pogoni zebrali ponad 20 tys. złotych [wideo, zdjecia]

Redakcja MM
Redakcja MM
Historyczny sztandar Pogoni należy już do spółki akcyjnej Pogoń. ...
Historyczny sztandar Pogoni należy już do spółki akcyjnej Pogoń. ... Sebastian Wołosz
Historyczny sztandar Pogoni należy już do spółki akcyjnej Pogoń. Dzisiaj Tomasz Brzozowski jako przedstawiciel Pogoń S.A. wylicytował go za sumę 11,5 tys. zł. Pieniądze na sztandar zebrali kibice.

Bogna Skarul
[email protected]

Licytację sztandaru rozpoczęto punktualnie o godzinie 12. Cena wywoławcza wynosiła 11,5 tys. zł (przy cenie szacunkowej 23 tys. zł) i taką sumę od razu po zakończeniu licytacji wpłacił komornikowi Tomasz Brzozowski przedstawiciel spółki akcyjnej Pogoń. Pogoń S.A. była bowiem jedynym podmiotem, który stawił się na licytację i wpłacił wadium. Tym samym tylko ona mogła brać udział w licytacji.

- Dziś możemy powiedzieć, że mamy już starą Pogoń. Tradycja wróciła do Pogoni - z satysfakcją stwierdził po licytacji Jarosław Mroczek prezes klubu. - Okazuje się, że tradycja jest ważna. Dziś odzyskaliśmy ostatni element - sztandar.

Pieniądze na sztandar Pogoni spółka akcyjna Pogoń zebrała od kibiców w ramach akcji "Pogoń po sztandar". To była wspólna akcja kibiców oraz klubu. Chodziło o zebranie kwoty, która pozwoli na wykupienie sztandaru.

Akcja realizowana była poprzez serwis crowdfundingowy Fans4Club. To nowoczesna forma finansowania różnego rodzaju projektów przez społeczność internetową.

Polega na tym, że wszyscy chętni mogą wpłacić dowolną kwotę. W ten sposób każda wpłata ma znaczenie przy zbieraniu niezbędnej sumy.

Pogoni S.A. do dzisiaj udało się w ten sposób zebrać ponad 21 tys. zł.

- To znacznie powyżej potrzebnej nam kwoty, ale reszta zebranej sumy pójdzie na nagrody dla kibiców, którzy wpłacili nam pieniądze - powiedział zaraz po licytacji Jarosław Moroczek. - W akcji wzięło udział aż 300 kibiców i oni wszyscy zostaną nagrodzeni.

Najniższa wpłacona kwota to 8 zł. Za tę sumę kibic otrzyma pamiątkowy certyfikat. Najwyższa z wpłaconych kwot wynosiła 600 zł i spółka Pogoń kibica, który ją wpłacił zaprosi na kolację w towarzystwie wybranego przez kibica piłkarza.

- Oczywiście za tę kolację z naszym piłkarzem zapłaci klub - zaznaczył Mroczek.
Teraz Pogoń S.A. chce sztandar umieścić w sali tradycji klubu. Obok sztandaru w sali tradycji zawiśnie też pełna lista osób, które dołożyły się do sztandaru i wpłacili pieniądze.

- Ale najpierw pokażemy sztandar wszystkim kibicom na najbliższym meczu - zaznaczył prezes Mroczek.

Przypomnijmy, w sierpniu Pogoń kupiła od komornika herb oraz nazwę. Wylicytowała je za sumę 160 tys. zł. (ale klub kosztowało to około 120 tys. zł., bo Pogoń S. A. jest bowiem także wierzycielem stowarzyszenia MKS Pogoń). Pogoń S. A. nie przystąpiła nawet do licytacji sztandaru.

- Bo jest on własnością MKS Pogoń, a ludzie którzy tworzą to stowarzyszenie są silnie związani z tym sztandarem. A on, jako obiekt nie ma wartości komercyjnej, tylko historyczną - tłumaczył się nam zaraz po zakończeniu sierpniowej licytacji Jarosław Mroczek, prezes spółki akcyjnej Pogoń.

Komornik ogłosił więc drugą licytację sztandaru jednak już z ceną wywoławczą nie 17,25 tys. zł , a 11,5 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto