Od miesiąca trwa modernizacja ulicy Miodowej na odcinku łączącym Osów z osiedlem Głębokie. Mieszkańcy ulicy Miodowej nr 9 i 11 są zaniepokojeni ułożeniem nowego chodnika, który powstał w ramach tych prac. Uważają, że kostki są skierowane w złą stronę i woda będzie spływać prosto na ich podwórka.
- Nie mamy na podwórku żadnej kratki – mówi Teresa Szepczyk, mieszkanka ulicy. – Cała woda deszczowa, czy zimą z roztopów poleci do środka. Spadek jest bardzo widoczny. Kostki powinny być skierowane w stronę ulicy a nie domu.
Mieszkańcy dmuchają na zimne, póki prace modernizacyjne trwają i można jeszcze naprawić błędy.
- Wystarczy przełożyć kostkę i zrobić małe wzniesienie do wysokości furtki – dodaje Marian Szepczyk. – Wtedy będzie już po kłopocie. Nie szukamy dziury w całym, ale wiemy, jak chodnik i wjazdy wyglądały wcześniej. Skutki błędów są łatwe do przewidzenia.
Kiedy przyjechaliśmy na miejsce pan Marian rozmawiał na temat chodnika z kierownikiem budowy. Zapytaliśmy jak można pomóc mieszkańcom. Okazało się, że sprawa jest do załatwienia.
- Wystarczy podnieść trochę bramę lub ją przyciąć tak, żeby wzniesienie, które mielibyśmy zrobić, nie blokowało otwierania – wyjaśnia kierownik budowy. – Wykonujemy wszystko zgodnie z planami, które otrzymaliśmy, dlatego prośbę o wszelkie zmiany mieszkańcy powinni skierować do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.
W przypadku pana Mariana kłopot można załatwić szybko, gorzej ma właściciel sąsiedniej posesji. Tam brama wjazdowa jest rozsuwana automatycznie i nie można jej podnieść, ani zablokować.
- Tutaj sprawa jest poważniejsza – dodaje kierownik. – Trzeba by było obniżyć chodnik, żeby podnieść kostkę do wysokości bramy jak jest teraz. W tej sprawie także musi wypowiedzieć się ZDiTM.
W imieniu mieszkańców zwróciliśmy się do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego z prośbą o uwzględnienie uwag i naniesienie zmian w projekcie. Sprawa wymaga konsultacji. O wynikach tych rozmów dowiecie się z kolejnych numerów MM.
Anna Maciejewska
Fot. Tomasz Łój
- Wystarczy przełożyć kostkę i zrobić małe wzniesienie do wysokości furtki – mówi Marian Szepczyk. – Wtedy będzie już po kłopocie. Nie szukamy dziury w całym, ale wiemy, jak chodnik i wjazdy wyglądały wcześniej. Skutki błędów są łatwe do przewidzenia.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?