MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Egzaminy są łatwe, ale stresu nie da się uniknąć

Redakcja
Najwięcej emocji było przed polskim. W weekend odpoczywali. W poniedziałek do egzaminu z języka angielskiego podeszli na luzie. Dreszczyk emocji ponownie pojawił się przed WOS-em.

Śledziliśmy losy maturzystów z I LO im. Marii Curie-Skłodowskiej przy al. Piastów 12. W piątek do matury z polskiego podeszło 279 uczniów. Jako jedna z pierwszych do szkoły przyszła Justyna Konopczak z 3g. Była o 8 rano, godzinę przez egzaminem.

– Wydaje mi się, że wszystko potrafię – mówiła spokojnie. – Wczoraj doszły nas jakieś przecieki, że będzie „Granica”, „Wesele” i „Ludzie bezdomni”. Pomyślałam – tylko nie „Wesele” i zabrałam się do powtórek –mówiła tuż przed egzaminem.

Motyle w brzuchu

W panikę wpadł Paweł Jagła. Najgorzej było na dzień przed.

– Nie jestem typem, który aż tak się stresuje. Sam siebie zaskoczyłem. Dziś mam z nerwów motyle w brzuchu. Ale w gronie znajomych jest już trochę raźniej – opowiadał Paweł.

Justyna na szczęście założyła czerwoną bieliznę, bo maskotek wnosić nie wolno. Dodatkowo rodzina dała jej przysłowiowego „kopa”. Za Pawła kciuki trzymała jego dziewczyna – Paulina. Koledzy z klasy – Michał Szymański i Mirosław Rajski od studniówki nie ścinali włosów, tak na wszelki wypadek. I chyba podziałało. Tematy okazały się po części zbieżne z tymi, o których spekulowała młodzież.

Justyna pisała o kreacji matek w „Granicy” i „Przedwiośniu”.

– W klasie nastąpił podział – chłopcy pisali o młodzieży polskiej na podstawie „Dziadów”, a koleżanki o matkach. Czuję, że zdałam – uważa Justyna.

– Jestem zły na maturę. Nie sprawdza wiedzy, to po co ją mieć?! – żalił się Paweł. – Odniosłem wrażenie, że sprawdzała nasze cwaniactwo…

W siłowni i nad morzem

Pierwszy dzień egzaminów dał niektórym popalić. Paweł od razu poszedł na siłownię. Tam dał upust złym emocjom. Wsobotę próbował pouczyć się doWOSu, ale nic z tego.

– Miałem zbyt zmęczony umysł – powiedział.

Justyna także wypoczywała. – Pojechałam z rodzicami nad morze. Nie ma co się uczyć na ostatnią chwilę. Jeżeli ktoś siadł do książek, to właśnie z WOSu. Do angielskiego 230 uczniów „jedynki” podeszło na luzie. Wiedzieli, że w dwa dni braków nadrobić się nie da. Przy języku obcym liczy się systematyczność . Większość postawiła na kursy języków obcych. Piotr Markowski z 3c biegłość w mówieniu uzyskał po miesięcznych wakacjach w Anglii. Natomiast Adam Kramarzewski woli inne, dość nietypowe sposoby – cybernetyczny świat…

– Najlepiej uczyć się przez zabawę. Pomagają nawet gry komputerowe. Szczególnie gry strategiczne, gdzie ogromną rolę pełni społeczność – przez internet łączy się tysiące graczy z całego świata – wyjaśnia Adam.

Idą jak burza

Po egzaminie wychodzili zrelaksowani i pewni siebie. Wszyscy zadowoleni byli z części pisemnej. Gorzej poszło z słuchaniem, szczególne w klasie 3G.

– Zacinała się płyta – wyznała Daria Kawalerczyk.

– Mieliśmy kiepską akustykę – dodała Justyna.

Wtorek był kolejnym sprawdzianem ich wiedzy – tym razem o społeczeństwie.

– Jak ja się denerwowałem… Apetyt mi odjęło. Mama chciała mi melisy naparzyć – opowiada Paweł Jagła.

– Uczyłam się do drugiej w nocy – wspomina Justyna Konopczak. – Najwięcej w głowie pozostaje mi, kiedy uczę się na dzień przed.

Z ich klasy WOS zdawało 26 osób – są absolwentami kierunku dziennikarsko- -prawniczego. Do niemieckiego z 3g podeszły tylko 2 osoby. W całej szkole zaledwie 43. ,

– Mogłem zdawać angielski. Ale myślę o studiach niemieckojęzycznych, dlatego zdecydowałem się zdawać w środę –mówił Jakub Byliński z 3c.

Uczniowie I LO są pewni swojej wiedzy. Nie spotkaliśmy maturzysty, który martwiłby się o wyniki. Czują, że zdali. Przed nimi kolejne egzaminy pisemne, a także ustne. Na razie idą jak burza. Wierzymy, że poradzą sobie wyśmienicie.

Zobacz też:

Waszym zdaniem:

Zdjęcia:

Zachęcamy do opisywania Waszych wrażeń na naszym redakcyjnym blogu:

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Upalne dni bez stresu. Praktyczne sposoby na zdrowe lato

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto