Domagają się przepisów, które zapewnią im pracę w godnych warunkach

Protest odbył się w poniedziałek przed urzędem miasta i dotyczył wypowiedzenia przez prezydenta ponadzakładowego układu zbiorowego pracy pracowników niepedagogicznych.
Księgowe i sprzątaczki się boją

Na placu przed urzędem zebrało się kilkadziesiąt osób, głównie pracownicy obsługi i administracji placówek oświatowych. Na transparentach mieli wypisane hasła: „Urzędnicy do przedszkoli” i „Krzystek i Masojć szukają pieniędzy kosztem naszej nędzy”.

– Pracownicy przyszli do prezydenta, bo nie wiedzą, co ich czeka – mówi Maria Świerczek, prezes szczecińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Boją się zwolnień, utraty przywilejów, które mieli zagwarantowane w układzie zbiorowym.

Rozwiązanie ponadzakładowego układu pracy wiąże się z tym, że pracownicy mogą nie dostać podwyżki, odprawy przy odejściu na emeryturę będą niższe, a premia będzie uznaniowa zamiast regulaminowa w wysokości 20 procent.Wszystkie te decyzji będą podejmować samodzielnie dyrektorzy placówek.

Pracownicy niepedagogiczni chcą dyskutować z prezydentem na temat swojej sytuacji.

Prezydent Krzystek w kwestii ponadzakładowego układu zbiorowego podkreślił, że jest zwolennikiem dialogu z organizacjami związkowymi a jego celem jest wypracowanie jak najlepszych rozwiązań, regulujących zasady zatrudnienia pracowników niepedagogicznych. Ten temat był także omawiany podczas corocznej narady, która odbyła się z udziałem blisko 150 dyrektorów w miniony weekend.

– Niedługo dyrektorzy będą decydowali o wynagrodzeniach, premiach oraz zatrudnieniu swoich pracowników niepedagogicznych. Rozmawialiśmy o szczegółowych rozwiązaniach i o wsparciu np. prawnym, dla tych działań – mówi Piotr Krzystek. Spotkanie pracowników niepedagogicznych z prezydentem zostało zaplanowane na 12 października.

Przy okazji prezydent odniósł się do sytuacji w IV LO, w którym rezygnację złożyła wieloletnia dyrektorka Danuta Rodziewicz.

– Z niepokojem obserwuję rosnące emocje wokół IV Liceum – mówi Piotr Krzystek. – Doceniam wieloletnie zaangażowanie dyrektor Rodziewicz, ale pani dyrektor zgodnie z nowymi przepisami musiała wybrać czy przechodzi na emeryturę czy zostaje w pracy do końca roku szkolnego. Podjęła decyzję, którą uszanowałem.

Pracownicy oświaty domagają się przepisów, które zapewnią im pracę w godnych warunkach.

Fot. Andrzej Szkocki

Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook