Prace przy ulicy Mieszka I rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku. Ma tam powstać dodatkowy pas włączenia do ruchu i wyłączenia oraz wjazd na teren sklepu sieci. Rozkopano pas zieleni i zamknięto ścieżkę rowerową, lecz później robotnicy zniknęli na długie miesiące. Przyczyną takiego stanu rzeczy miały być źle poprowadzone przewody, co teraz potwierdził Tomasz Polczyk.
- Prace zostały wstrzymane ze względu na pojawienie się kolizji energetycznej. Od początku wiedzieliśmy, że w obszarze planowanych prac są położone przewody energetyczne, ale rzędna ich posadowienia okazała się niezgodna z polską normą i musieliśmy je przełożyć. Przygotowanie dokumentacji oraz uzyskanie odpowiednich decyzji formalnych spowodowało wydłużenie terminu wykonania zjazdu z ulicy Mieszka I - tłumaczy.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że przewody należały m.in. do jednego z dużych zakładów, który ma swoją siedzibę pod Szczecinem, a prace związane z przełożeniem przewodów wymuszały odłączenie go od zasilania.
- 17 sierpnia zostały zakończone prace związane z usunięciem kolizji energetycznej - zapewnia Polczyk.
Robotnicy mają wrócić na plac budowy jeszcze w sierpniu, ale nierealne jest dotrzymanie terminu zakończenia prac do końca miesiąca.
- Na ten moment zostały do wykonania prace związane z wykonaniem nawierzchni ścieżki rowerowej oraz zjazdu z ulicy Mieszka I - informuje przedstawiciel Nalepa Capital Trust.
Wykonawca przeprasza za opóźnienia
Przedłużające się prace i nieobecność robotników na placu budowy mocno irytowały mieszkańców Szczecina, którzy często narzekali na brak postępów w inwestycji. Dziś wykonawca przeprasza za wszelkie trudności.
- Pragniemy przeprosić wszystkich mieszkańców za utrudnienia spowodowane przebudową zjazdu z ulicy Mieszka I oraz poinformować, że dokładamy wszelkich starań, aby wszystkie roboty zostały zakończone w jak najkrótszym terminie - deklaruje Tomasz Polczyk.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?