Strażacy rozpoczęli ćwiczenia w piątkę wieczorem. Założyli obóz w zrujnowanym wieżowcu i nocowali w prowizorycznych warunkach. W sobotę od rana rozpoczęły się ćwiczenia.
- Celem ćwiczeń jest rozpoznawanie zagrożeń i przygotowanie strażaków – ratowników do sprawnego podejmowania działań – mówi Mariusz Cyrulewski, prezes OSP Szczecin. - Każdy z nas doskonalił techniki alpinistyczne, przydatne w ewakuowaniu osób poszkodowanych z wysokości. Po raz pierwszy jesteśmy w „Danie” To idealne miejsce do naszych zadań. Ale jeździmy również do Gdańska czy Nowego Sącza.
Strażacy ćwiczyli poszukiwanie, udzielanie pierwszej pomocy medycznej poszkodowanym.
Swój dzień miał również 2,5 roczny labrador Brego, pies ratownik, który uczestniczył w symulacji poszukiwań osoby zasypanej pod gruzami.
- Razem z Brego przygotowujemy się do egzaminu – mówi Przemysław Jodel, przewodnik psa ratownika. – To egzamin na psa ratownika. Szkolenie trwa bez przerwy. Ważne, żeby pies tratował to jako zabawę. Wtedy nie zniechęci się do wykonywania zadań. A to ważne, jeśli w grę wchodzi ludzkie życie. Takie egzaminy zdaje się co roku.
Brego jest przyjaźnie nastawiony do ludzi i chętny do pracy i co tu ukrywać jest wielkim łasuchem. Popatrzcie sami...
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?