Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy urządzenie do natleniania wody na jeziorze Głębokie działa? Mieszkańcy się niepokoją

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Wideo
od 16 lat
Od piętnastu lat dba o napowietrzanie jeziora i pomaga eliminować siarkowodór i fosfor. Pojawiły się głosy, że aerator zaczyna się psuć. - Nic takiego nie ma miejsca - zapewnia Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.

Aerator na Jeziorze Głębokie został zainstalowany w 2008 roku. Jego zadanie to m.in. napowietrzanie wody oraz eliminowanie siarkowodoru i fosforu. Kosztował 360 tys. zł. Waży blisko 6 ton, jego wysokość to prawie 8 metrów. Podobne rozwiązanie zastosowano m.in. na jeziorach w Sierakowie, Barlinku, Gawrońcu czy w Szczecinku. Miał pomóc w ratowaniu jeziora zanieczyszczonego m.in. przez ścieki, które trafiły do wody z sąsiednich nieruchomości. Przed laty sanepid co chwilę alarmował o zanieczyszczeniu wody. Potwierdzały to badania naukowców.

- Jezioro jest bardzo skażone. Jest w nim za dużo siarkowodoru i fosforu, a za mało tlenu - mówił dekadę temu prof. Stanisław Podsiadłowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, specjalista od aeracji. - Bez tego ostatniego, nie będzie się rozwijało życie. Oczyszczanie jeziora aeratorem to metoda bardzo skuteczna. Nie wprowadza drastycznie szybkich zmian w jeziorze, czego przyroda nie lubi. Pierwszych efektów możemy się spodziewać już latem. Jeśli okoliczni mieszkańcy nie pospuszczają do jeziora swoich szamb, będzie można się kąpać. Ale jeśli spuszczą, nic nie poradzimy. Aerator nie oczyści z tego wody.

Siarkowodór to efekt rozkładających się w jeziorze ścieków. Fosfor pochodzi z proszków do prania i płynów do zmywania naczyń. To tylko potwierdza to, o czym niechętnie mówią urzędnicy. Do Głębokiego spływała zawartość nieszczelnych szamb i ścieki z nielegalnej kanalizacji.

Stąd pomysł na montaż aeratora z wietrznym napędem. Od lat spełnia swoje zadanie. Woda w jeziorze znacznie się poprawiła.

Ostatnio jednak zaczęły pojawiać się sygnały, że urządzenie się psuje.

- Jak donoszą mieszkańcy w ostatnim czasie urządzenie cyklicznie ma problem ze spadającym łańcuchem. Z ich relacji wynika, że jego naprawa jest wykonywana przez mieszkańców, którzy zdają sobie sprawę jak ważne jest to urządzenie dla całego ekosystemu jeziora - alarmuje radny Patryk Jaskulski.

Do zarządcy jeziora nie trafiły jednak żadne sygnały.

- Pracownicy kąpieliska nie otrzymali niepokojących sygnałów, jak również nie stwierdzili nieprawidłowości w działaniu urządzenia - wyjaśnia Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina.

Zapowiada, że wydział gospodarki komunalnej przeprowadzi przegląd serwisowy w tym roku.

Ostatni remont urządzenia przeprowadzono w kwietniu 2022 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy urządzenie do natleniania wody na jeziorze Głębokie działa? Mieszkańcy się niepokoją - Głos Szczeciński

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto