Szczecinianie mieli gdzie pracować, a miasto miało pieniądze na rozwój z podatków od tych szczecińskich zakładów.
Zmiana ustroju i gospodarka rynkowa doprowadziła wiele z tych (niektórych dotowanych) zakładów do upadku i likwidacji. Ani władze województwa, ani miasta nie wykazały żadnej większej inicjatywy i pomocy zakładom borykającym się z nieumiejętnością zarządzania i nieprzystosowaniem do gospodarki rynkowej.
Obecnie upada jeden z największych zakładów przemysłowych Szczecina Stocznia Szczecińska i znowu ani rząd polski, ani władze województwa nie wykazały dostatecznej determinacji aby uratować przemysł stoczniowy dla Szczecina.
Ponieważ dodatkowo Polskę dopadł ogólnoświatowy kryzys finansowy, słyszymy już o kłopotach Zakładów Chemicznych Police, Polmosu i innych, które bez pomocy władz wojewódzkich i miasta mogą skończyć tak jak stocznia.
Czy zostaną wtedy w Szczecinie jakieś zakłady przemysłu wytwórczego, czy tylko hipermarkety zachodnich właścicieli. Z jakich dochodów będzie budowany bilans finansowy Szczecina, czy starczy pieniędzy chociaż na odtworzenie przemysł? A co z rozwojem miasta?
Władze województwa i miasta w sprawozdaniach chwalą się dokonaniami na rzecz województwa i miasta, jako przeciwwagę chciałbym zaproponować "Czarna księgę strat przemysłu wytwórczego w Szczecinie" i w województwie, aby było wiadomo za władzy jakiego wojewody, czy prezydenta upadły i zostały zlikwidowane jakie zakłady przemysłowe o zatrudnieniu powyżej 100 osób.
Myślę, że internauci pomogą mi i razem stworzymy, uzupełnimy i naniesiemy ewentualne poprawki do czarnej księgi, listy zlikwidowanych zakładów przemysłowych Szczecina.
von sadow
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?