Cmentarz Centralny: Krzyż przy fontannie? Nie! Są inne miejsca!

Inicjatywa upamiętnienia dawnych mieszkańców wyszła z kurii metropolitalnej.

- Ponad pięciometrowy krzyż i mogiła mają stanąć niedaleko kaplicy - tuż przy fontannie, na trasie procesji, które co roku przechodzi w dzień Wszystkich Świętych – mówi ks. dr Sławomir Zyga z Kurii Metropolitalnej w Szczecinie. – W mogile mają zostać pochowane szczątki znalezione podczas remontu katedry trzy lata temu.

Uroczystość ma się odbyć 5 maja, w 65. rocznicę odprawienia pierwszej powojennej mszy w Szczecinie.

Jednak Stowarzyszenie na Rzecz Cmentarza Centralnego proponuje inną lokalizację, przy pomniku "Pamięci Zmarłych Szczecinian", wystawionym przez dawnych mieszkańców Szczecina.

- Uważam za dobrą ideę upamiętnienia dawnych Szczecinian, ale po pierwsze wydaje mi się, że nie w tym miejscu, to miejsce wolne od pochowków, do tej pory nie ma planu zagospodarowania tego miejsca – mówi Maciej Słomiński, prezes Stowarzyszenie na Rzecz Cmentarza Centralnego. - Naszym zadaniem jest lepsze miejsce tuż przy głazie, który stoi ku pamięci. Ale czy należy przenosić szczątki z katedry? Pochówki w katedrze odbywały się  do 1802 toku, tak więc są to bardzo stare szczątki. Należy też pamiętać o zachowaniu odpowiednich procedur, a my parę dni przed odsłonięciem mogiły dowiadujemy się o pomyśle.

- Według mnie to popsuje ideę kompozycyjną tego miejsca – mówi Michał Rembas, historyk regionalista. – Nie powinno być zgody na postawienie w tym miejscu krzyża.

Pojawiły się także krytyczne głosy ze strony architektów.

- Według mnie ten projekt jest naruszeniem spójnej koncepcji urbanistycznej, która jest prawnie chroniona   – mówi Tomasz Cykalewicz, architekt i urbanista, rzeczoznawcy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w zakresie opieki nad zabytkami, w dziedzinie urbanistyki. – Byłyby to rażące naruszenie przestrzeni. Jest wiele innych miejsc na Cmentarzu Centralnym, zaniedbanych, a wartych wyeksponowania na przykład rejon cmentarza przy ulicy Brzozowej/Wierzbowej.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy zgody na lokalizację krzyża nie wydał miejski konserwator zabytków.