Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brzydki zapach odstrasza pasażerów komunikacji miejskiej

Redakcja
Podróż tramwajem czy autobusem może okazać się gehenną ze ...
Podróż tramwajem czy autobusem może okazać się gehenną ze ... Marcin Bielecki
Podróż tramwajem czy autobusem może okazać się gehenną ze względu na panujący w pojazdach smród.

– To mnie bulwersuje, a chodzi konkretnie o bezdomnych, którzy traktując jazdę tramwajem czy autobusem jako możliwość ogrzania się. Uprzykrzają innym pasażerom podróż swoim zapachem – mówi Piotr Kowalski, który zgłosił się do naszej redakcji. – Problem nasila się zwłaszcza zimą.

Pan Piotr jako przykład podaje osoby podróżujące na trasie linii tramwajowej nr 6.

– Jadą prawdopodobnie od Gocławia na Pomorzany i z powrotem – opowiada pan Piotr. – Smród jest nie od zniesienia, wręcz zbierało się na wymioty. Otwieranie okna przy tak niskiej temperaturze mija się z celem. Współczuję z powodu ich sytuacji, że nie mają się gdzie umyć, ale w autobusie czy tramwajun cierpią na tym wszyscy. Zresztą wydaje mi się, że „szóstka” w żaden sposób nie jest pod tym względem wyróżniona. Na innych liniach jest podobnie.

Według pana Piotra często zdarza się, że z powodu zapachu, nawet w największym tłoku, miejsce koło takiej osoby w tramwaju pozostaje wolne.

– Słyszałem o pomyśle uruchomienia łaźni miejskiej dla bezdomnych, może to załatwi tę sprawę? Kierowcy i kontrolerzy zazwyczaj ignorują bezdomnych jeżdżących na gapę – dodaje pan Piotr.

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego powołuje się na uchwałę rady miasta Szczecin, zgodnie z którą prowadzący pojazd może odmówić przewozu, a w przypadku jego rozpoczęcia usunąć z pojazdu osoby nietrzeźwe, zachowujące się agresywnie wobec współpasażerów i obsługi pojazdu lub które z innych powodów są niebezpieczne lub uciążliwe dla pasażerów.

– Pasażer zagrażający bezpieczeństwu lub porządkowi w pojazdach, a także uciążliwy lub zachowujący się agresywnie w stosunku do innych pasażerów, który nie stosuje się do wezwań prowadzącego pojazd, służby nadzoru ruchu lub kontrolerów biletowych, obowiązany jest opuścić pojazd na ich żądanie na najbliższym przystanku – wyjaśnia Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM. – W przypadku odmowy opuszczenia pojazdu – prowadzący pojazd, służba nadzoru ruchu lub kontrolerzy biletowi – mogą zwrócić się o interwencję policji lub straży miejskiej.

Ale kierowca nie zawsze ma świadomość (duże napełnienie autobusu bądź przebywanie takiej osoby w drugim wagonie tramwaju), że w tramwaju lub autobusie jest właśnie taka osoba.

– Stąd też prośba do pasażerów by o wszelkich niedogodnościach informowali prowadzącego pojazd – zaznacza Marta Kwiecień- Zwierzyńska. – A on postąpi zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Według przedstawiciela Szczecińskiego Przedsiebiorstwa Autobusowego „Dąbie” takie przypadki są sporadyczne.

– Jednak, gdy dojdzie do takiej sytuacji kierowca może nakazać bezdomnemu opuszczenie pojazdu – mówi Włodzimierz Sołtysiak, prezes SPA „Dąbie”. – oczywiście nie będzie się z nim szarpał. Kierowca w takim wypadku zawiadamia pracowników ZDiTM o sytuacji. Pracownicy ZDiTM przyjadą na interwencję. Nie zawsze oznacza to przerwę w podróży dla innych pasażerów. Pracownicy autobusu mogą interweniować na trasie.

Straż miejska nie interweniuje w sprawie kloszardów jeżdżących autobusami i tramwajami.

– Otrzymujemy jedynie zgłoszenia o bezdomnych, którzy koczują na przykład w piwnicach czy klatkach schodowych – mówi Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej.


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto