Młodzi ludzie przychodzą, pytają o pensję i rezygnują z pracy. Wolą wyjechać za granicę, gdzie też są kucharzami, barmanami i kelnerami, a zarobią dwa albo trzy razy więcej.
– Jestem zawodowym kucharzem – mówi Artur Kozacki z Bukowego. – Pracowałem po szkole w kilku lokalach gastronomicznych, ale zdecydowałem, by wyjechać do Irlandii. Mój kolega wyjechał tam wcześniej, więc nie jadę w ciemno. Tutaj zarobiłbym około 1000 zł.
Wyjazdy wykwalifikowanych pracowników to problem dla właścicieli lokali gastronomicznych. Rotacja pracowników w tej branży jest bardzo duża. Marcin Koszykowski, właściciel pizzerii na Majowym uważa, że problem leży nie tylko w emigracji, ale również w tym, że młodym ludziom niespecjalnie chce się pracować. Praca w gastronomii jest dosyć ciężka.
– Większość moich pracowników zarabia tylko na przyjemności, a potem nie przychodzi do pracy – mówi. – Każdy chce pracować za dniówkę. Dostanie pieniądze i już więcej się nie pojawia. Rzadko się zdarza, żeby ktoś u mnie przepracował więcej niż miesiąc. Młodzi nie chcą się przemęczać.
Kucharz musi mieć doświadczenie, bo przy takiej rotacji pracowników nie ma czasu uczyć kogoś od podstaw. Według Koszykowskiego są tacy, którzy się chwalą, że coś potrafią, ale stół weryfikuje ich umiejętności. Doświadczeni kucharze czy barmani nie mają teraz problemów ze znalezieniem pracy zarówno w Polsce, jak i za granicą. Powiatowy Urząd Pracy w Szczecinie stara się pośredniczyć między pracodawcami a pracownikami. Jednak nie ma zbyt wielu ofert pracy w gastronomii w porównaniu z innymi branżami.
– Mamy około15 ofert pracy dla kucharzy i około 15 na pomoc kuchenną – mówi Edyta Ślęzak, pośrednik pracy. – W porównaniu do poprzednich lat nie pojawiło się ich dużo więcej. Od maja do czerwca zaczynają się oferty pracy sezonowej w miejscowościach nadmorskich, ale też nie ma ich dużo, bo Szczecin nie leży nad samym morzem.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?