Absurd z butami. Reklamował podeszwę. A rzeczoznawca? "Czubek i odkleił się z winy klienta"

Alicja Wirwicka
[email protected]

Pokazał, że odkleiła się podeszwa z tyłu buta. Zdaniem rzeczoznawcy sklepu CCC to był czubek i odkleił się z winy klienta.

Pan Sebastian w listopadzie zeszłego roku kupił buty męskie skórzane firmy Lasocki. Nie nacieszył się jednak nimi zbyt długo.

- Może dwa tygodnie w sumie w nich przechodziłem. Kosztowały dwieście złotych, więc wcale nie tak mało. Po dwóch tygodniach się rozpadły, a właściwie odkleiła się podeszwa na pięcie w prawym bucie - opowiada pan Sebastian.

Rutynowo, jak w takich sytucjach bywa, mężczyzna udał się do sklepu, w którym kupił buty. To sieć sklepów CCC. Tam złożył reklamację. Dodatkowo pan Sebastian zareklamował również odbarwienie skóry, z kórej wykonane zostało obuwie. Bardzo się zdziwił, kiedy po dwóch tygodniach oczekiwania na decyzję okazało się, że reklamacja została odrzucona.

Powód? Jak czytamy w uzasadnieniu:
"Oba wierzchy uległy zniszczeniu przez niewłaściwy sposób konserwowania. Odklejenie czubka powstało w wyniku zahaczenia". To właśnie ten nieszczęsny "czubek" najbardziej zaskoczył pana Sebastiana.

- Jaki czubek? Przecież ja reklamowałam odklejoną podeszwę na pięcie - mówi zdziwiony. - A jeśli chodzi o konserwację, to też nie potrafię tego zrozumieć. Do konserwacji butów używałem specjalnego preparatu, który kupiłem właśnie w sklepie CCC. W takim razie to oni sprzedają bubel!

O komentarz poprosiliśmy Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta Longinę Kaczmarek.

- To nie jest odosobniony przypadek. Bardzo często sprzedawcy opierają się na opiniach rzeczoznawców, a ci działają w sposób taśmowy - mówi Kaczmarek. - Wszystko po to, by reklamacji nie uznać.

Przypadek pana Sebastiana nie jest najbardziej absurdalny. Jakie są zatem powody odrzucenia reklamacji według rzeczoznawców?

- Potrafią napisać, że buty uległy zniszczeniu, ponieważ konsument zbyt intensywnie ruszał palcami u stóp - opowiada Longina Kaczmarek. - Albo, że klientka ma haluksy, dlatego obuwie się rozkleiło. Klienta przychodzi do sklepu i pokazuje, że żadnych haluksów nie ma. To też nie pomaga.

Zdaniem miejskiego rzecznika konsumentów często dochodzi do tak absurdalnych przypadków, a wszystko po to, by winą obarczyć konsumenta i reklamacji nie uznać.
Skontaktowaliśmy się ze sklepem CCC, w którym pan Sebastian kupił obuwie.

- Nie możemy udzielić państwu żadnych informacji. Proszę się kontaktować z rzecznikiem prasowym firmy CCC - usłyszeliśmy od kierowniczki salonu.
Niestety tutaj też nie udało się jeszcze uzyskać stanowiska.

Czekamy na odpowiedź firmy CCC, która ma przyjśc drogą mailową.

Co zatem zrobić w przypadku, gdy nasza reklamacja została odrzucona przez niekompetencję rzeczoznawcy sklepu?

Longina Kaczmarek radzi, aby zgłosic sie do niezależnego rzeczoznawcy. W jej biurze znajduje się lista takich rzeczoznawców. Ale niestety, za taką opinię będziemy musieli zapłacić. Koszt to 15-30 zł. Jednak gdy udamy się z opinią niezależnego rzeczoznawcy do sklepu i ponownie złożymy reklamację, ta nie powinna już zostać odrzucona.