Znamy wstępny plan przygotowań Pogoni do drugiej części sezonu

Runda powoli dobiega końca. W 2012 roku Portowcy rozegrają jeszcze trzy ligowe spotkania. W klubie obmyślają już plan przygotowań do rundy wiosennej.

Pierwszy obóz zaplanowano w dniach 14-23 stycznia i odbędzie się, tak jak w tamtym roku, w Pogorzelicy. Na chwilę obecną zaklepany jest jeden z trzech sparingów. 16. stycznia podopieczni Artura Skowronka w Pobierowie zmierzą się z Flotą Świnoujście. W przypadku dwóch pozostałych sparingów w grę wchodzą
także zespoły z regionu, ale z niższych lig, czyli Kotwica Kołobrzeg, Gwardia Koszalin i Błękitni Stargard.

Następnie Portowcy podobnie jak przed rokiem, udadzą się do Turcji gdzie będą przebywać od 28. stycznia do 8. lutego) i tam rozegrają kilka sparingów, które
obecnie są w fazie ustalania.

Po powrocie z Turcji do rozpoczęcia rundy wiosennej pozostaną dwa tygodnie, tak więc możemy liczyć na pewno na jeden, a być może na dwa sparingi. Wszystko zależy od tego, na który dzień stacja Canal Plus ustawi mecz Zagłębia Lubin z Pogonią Szczecin. W grę wchodzą dni od 22 do 25 lutego. Jeśli znów będzie to ulubiony poniedziałek, na przygotowanie do ligi będzie ciut więcej czasu.

Kierownik zespołu Ryszard Mizak, oraz inne osoby ustalające plan gier w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej nie mają łatwego zadania. Portowcy  planując sparingi napotykają na niespotykane w innych zespołach problemy.

Na przeszkodzie często stoi odległość jaką do pokonania mają potencjalni rywale, no bo komu się chce jechać specjalnie do Szczecina i tego samego dnia wracać? Tylko zespołom z niższych lig. Chyba, że ekstraklasowcy lub pierwszoligowcy
przebywają blisko na obozie. Nie sprzyja również policja, która często nie wyraża zgody na rozegranie sparingu ze względów bezpieczeństwa.

Podobnie ma się sprawa z zachodnim sąsiadem. Niby Szczecin leży blisko granicy z Niemcami, ale tak samo daleko nam do rozgrywania tam spotkań, jak Polonii Przemyśl. Miejscowa policja krzywym okiem patrzy na zespół Pogoni, a zwłaszcza na jej kibiców, którzy w ich oczach z miejsca stają się chuliganami.

Mniej problemów niż w poprzednim roku będzie za to załatwianiem sparingów w Turcji. Kiedy Portowcy ostatni raz przebywali w tym kraju (rok temu), byli  zespołem pierwszoligowym, często lekceważonym przez rywali.

Zdarzały się przypadki, kiedy ówczesny trener Marcin Sasal, o odwołaniu sparingu dowiadywał się wieczór wcześniej. Poza tym niewygodne były terminy, bo kiedy Pogoń chciała rozgrywać sparingi, pozostali byli już dawno po pierwszych ligowych kolejkach. Teraz będzie inaczej.

MARCIN DWORZYŃSKI