Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zgłosiliśmy już 230 wraków straży miejskiej. 94 udało się usunąć

Redakcja MM
Redakcja MM
– Wszystkie wraki samochodowe z pasa drogowego zostały przez nas sprzątnięte – mówi Joanna Wojtach. – Pozostają jeszcze te, stojące na osiedlach.

Od września trwa akcja „Widzisz wrak daj znak”. Mieszkańcy mogą zgłaszać do urzędu miasta porzucone samochody. Do dzisiaj zostało ich zgłoszonych 230. Udało się usunąć 94.

– W większości zgłaszane są wraki pozostawiane na parkingach osiedlowych, gdzie nie mamy możliwości skutecznie interweniować – informuje Dariusz Wołoszczuk z urzędu miasta. – Zgłoszenia przekazywane są do straży miejskiej, a ta z kolei ustala właściciela i zobowiązuje do usunięcia pojazdu we własnych zakresie. Jeśli tego nie zrobi w ciągu trzech dni – zostaje odholowany na parking, na koszt właściciela.

Na dzisiaj zgłoszono 230 pojazdów, z czego usunięto 94 wraki. Po interwencji straży miejskiej 74 zostało zabranych przez właścicieli. Trzy naprawiono i doprowadzono do stanu używalności. 18 zostało odholowanych. Były to wraki, które nie nadają się do użytku, bez tablic rejestracyjnych, w większości zdewastowane. 

– Do sądu trafiło 26 wniosków o stwierdzenie przepadku, z czego w stosunku do 13 pojazdów sąd go orzekł – mówi Wołoszczuk. – Na bieżąco przygotowywane są kolejne wnioski. 

Joanna Wojtach ze straży miejskiej zapewnia, że wszystkie wraki z pasa drogowego zostały już usunięte. 

– Teraz pozostają porzucone samochody na osiedlach. W miejscach, gdzie nie mamy możliwości działania staramy się pomagać spółdzielniom mieszkaniowych – mówi. – Mogą do nas się zgłosić i poprosić o ustalenie właściciela pojazdu. Zrobimy to, ale oczywiście nie będzie można przekazać jego danych osobowych. Wtedy możemy zaapelować do takiej osoby, by ten samochód został usunięty.

Zdarzają się sytuacje, że zgłaszane są też pojazdy osób, które zmarły bądź przebywają poza granicami kraju.

– W tym pierwszym przypadku możemy zgłaszać się do rodziny zmarłej osoby, która nie ma obowiązku usunąć pojazdu – mówi. – Naszym priorytetem jest dotarcie do właściciela przede wszystkim ze względów finansowych. To nie gmina ma ponosić koszty. Czasami zarzucane jest nam „ślimaczenie”. Trzeba uświadomić sobie, że za każde usunięcie samochodu na koszt miasta płacą wszyscy mieszkańcy. Pieniądze idą z naszych podatków. Dlatego każdy grosz się liczy.


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto