Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawadzkiego. Ile mamy czekać na wykup mieszkania?

Redakcja
Oczekiwanie na weryfikację wniosków o wykup na własność mieszkań spółdzielczych trwa dłużej niż zakładane 3 miesiące. – To nierealny termin – tłumaczą szefowie spółdzielni mieszkaniowych.

Problem zaczął się kilka miesięcy temu, kiedy lokatorzy mieszkań należących do spółdzielni zaczęli składać wnioski o wykup mieszkań na własność. Od sierpnia 2007 roku lokatorzy mogą je wykupić na własność za stosunkowo niewielką kwotę. Kilkaset złotych dodatkowo kosztuje akt notarialny i wpis do księgi wieczystej. Żeby zostać właścicielem mieszkania trzeba złożyć odpowiedni wniosek w spółdzielni mieszkaniowej. Według ustawy musi zostać rozpatrzony w ciągu trzech miesięcy.

- Ja ponad pół roku czekam i nie miałem żadnej odpowiedzi w tej sprawie – mówi Kamil Sieńczak z ul. Romera. – Sam musiałem dzwonić do spółdzielni i się dowiadywać. A przecież powinny to zrobić w ciągu trzech miesięcy.

- Złożyłem podanie pod koniec roku – mówi Stefan Gromek, który mieszka przy ul. Szafera. – Jeszcze nie mamy odpowiedzi. Szczecińska policja otrzymała już kilkadziesiąt skarg na spółdzielnie.

- Każdą sprawę sprawdzamy i rozmawiamy z prezesami – mówi Irena Kornicz z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji. – Podań jest bardzo dużo i spółdzielcom trudno zmieścić się w trzymiesięcznym terminie.

Potwierdza to Szczecińska Spółdzielnia Mieszkaniowa.

- Trzymiesięczny termin jest niemożliwy do dotrzymania – mówi Władysław Gadomski, zastępca prezesa do spraw nieruchomości i przekształceń własności. – Sama uchwała trwa bardzo długo. Mamy bardzo dużo podań i pracujemy cały czas, próbując rozpatrzyć każdy wniosek jak najszybciej.

Podobnie jest w spółdzielni mieszkaniowej „Dąb”.

- Rozpatrzyliśmy już ponad połowę złożonych wniosków – mówi Józef Karbowniczyn, prezes spółdzielni. – Łącznie mieliśmy ich około 2400. Okres oczekiwania zależy od nieruchomości. Najpierw trzeba ustalić odrębną własność takiej nieruchomości - przy tym musi pojawić się prawomocna uchwała. Każdy z mieszkańców otrzymuje po tym pismo, czy możliwe jest przekształcenie. Na tę procedurę ustawa przewiduje do pięciu miesięcy. Jednak na całość, łącznie z aktem notarialnym, już tylko trzy. To nielogiczne i fizycznie niemożliwe.

Procedura trwa dłużej również, kiedy chętny do wykupu nie jest członkiem spółdzielni mieszkaniowej, albo pojawiły się problemy ze stanem majątkowym (np. spadek, czy rozwód).

Natalia Geldner Fot. Wniosek o przekształcenie wieczystego użytkowana na własność złożyłem pod koniec roku – mówi Stefan Gromek, który mieszka przy ul. Szafera. – Jeszcze nie mam odpowiedzi.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto