Pani Małgorzata nie kryje zdenerwowania, gdy opowiada o tym, jak podpisywała umowę z operatorem. Miało być szybko i prosto. W październiku ubiegłego roku podpisała umowę z UPC na pakiet, w ramach którego oprócz telewizji i internetu miał być również telefon.
- Mam telefon z TP, ale przedstawiciel UPC zobowiązał się, że sam załatwi formalności związane z zerwaniem umowy z TP – mówi nasza Czytelniczka. - Numer miał być przeniesiony. W ciągu 30 dni miało dojść do finalizacji umowy. Ucieszyłam się, bo obiecano mi darmowe rozmowy po godz. 18.
Pani zdziwiła się, że mimo tych zobowiązań ze strony UPC po miesiącu dostała dwa rachunki za telefon.
- Ręce mi opadły - wspomina. - Złożyłam reklamację, po trzech tygodniach dostałam rekompensatę w wysokości 49 złotych. Okazało się, że moja umowa zaginęła. Skontaktowanie z linią telefoniczną dla klientów UPC to droga przez mękę. Trzeba wykazać się wyjątkową cierpliwością. Minęły 4 miesiące, a ja nadal otrzymuje dwa rachunki. Po ostatniej
próbie skontaktowania się z linią dla klientów „9480”, kiedy 15 minut czekałam bezskutecznie na połączenie zwróciłam się do „MM Mojego Miasta”.
UPC w odpowiedzi, którą przysłało do nas twierdzi, ze sprawa pani Małgorzaty została pomyślnie załatwiona.
- Kwestia przeniesienia numeru została zakończona – wyjaśnia Dagmara Krzesińska, regionalny koordynator ds. komunikacji UPC Polska. - Skontaktowaliśmy się z klientką. Wyjaśniliśmy jej sytuację i przeprosiliśmy za niedogodności. Dokonaliśmy również korekt abonamentu telefonicznego tytułem rekompensaty, tak więc opłata abonamentowa zostanie naliczona od dnia skutecznego przeniesienia numeru.
Trzymamy firmę za słowo.
Marek Jaszczyński
Fot. Tomasz Łój
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?