Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapomniana ulica

Marcin Niedziółka
Marcin Niedziółka
Gdy chodziło o likwidację szkoły robotnicy pracowali całe dnie. Kiedy temat zniknął, odeszli razem z nim.

– Chopina staje się jedną z bardziej ruchliwych ulic Szczecina. Codziennie przejeżdżą tędy setki aut – mówi Karol Dziuba, taksówkarz z ulicy Arkońskiej. – Nikt nie dba o bezpieczeństwo tego miejsca.

Po awanturach ze szkołą wszyscy o nim zapomnieli. Temat bezpieczeństwa ulicy Chopina pojawił się przy okazji restrukturyzacji szczecińskiej oświaty. Urzędnicy chcieli wtedy zlikwidować szkołę przy ulicy Wojciechowskiego. Rodzice uczniów nie chcieli się na to zgodzić.

– Przeniesienie dzieci do szkoły na Zakolu oznaczałoby codzienny spacer przez ruchliwą ulicę Chopina – mówi Dariusz Gomółka, ojciec jednego z dzieci, który aktywnie bronił szkoły.
Urząd Miasta, chcąc przeforsować swój projekt w błyskawicznym tempie przeprowadził tam szereg prac.

– W kilka dni odmalowano pasy, postawiono barierki i spowalniacze przy skrzyżowaniu Chopina zWiosny Ludów – mówi Dariusz Gomółka. – Wszystko po to, by zlikwidować szkołę.

Maciej Kopeć, Zachodniopomorski Kurator Oświaty przyjechał na miejsce i stwierdził, że ulica Chopina nie nadaje się do tego by przechadzały się nią dzieci. Jego werdykt zadecydował o ocaleniu szkoły. Od tamtego czasu na niebezpiecznej ulicy nic się nie zmienia.

– A przecież ulica wymaga jeszcze wielu prac – mówi Adam Pałęcki, ojciec 9-letniego Pawła. – Nie rozumiem czemu w trzy dni dało się poprawić bezpieczeństwo, a od kilku tygodni nic się nie robi. A jest co robić.

Problemem jest przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu z ulicą Podleśną. Dzieci z Osowa wracając ze szkoły muszą przejść nim przez ulicę Chopina. Nie ma tam ani spowalniaczy, ani nawet znaku, który ostrzegałby kierowców, że idą tędy dzieci.

– Na tym odcinku łatwo się zapomnieć – mówi Artur Kotyński, kierowca. – Jadąc z górki wielu kierowców pędzi 100 kilometrów na godzinę i to jest norma.

Zmian wymaga także skrzyżowanie Chopina z Wiosny Ludów, na którym urzędnicy spowodowali prowizoryczne zmiany.

– Powinna powstać tu sygnalizacja świetlna. Ruch jest olbrzymi a auta jadą bardzo szybko – mówi Dariusz Gomółka.

Jacek Pok, ekspert z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego uważa nawet, że same światła mogą nie wystarczyć.

– Jest bardzo prawdopodobne, że rozpędzone auta będą ignorować światła. Pewność może dać tu tylko rondo, które zmusza kierowców do ograniczenia prędkości.

Kiedy na Chopina coś się zmieni? Marta Kwiecień- Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego tłumaczy, że na razie wykonywane są tylko drobne prace.

– Naprawiane są chodniki, znaki drogowe i uszkodzone fragmenty jezdni, odmalowywane są pasy – mówi Marta Kwiecień-Zwierzyńska.

– Problem w tym, że Chopina wymaga zmian strategicznych, a nie kosmetycznych – mówi Adam Piekarski z ulicy Wiosny Ludów.

Kiedy możemy się takich spodziewać? W Urzędzie Miasta nie potrafiono nam odpowiedzieć na to pytanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto