W tabeli gospodarze mają dwa punkty mniej od Portowców, ale w rundzie jesiennej notowali lepsze wyniki. Niższa pozycja lubinian spowodowana jest karą trzech ujemnych punktów za grzechy sprzed siedmiu lat. Patrząc na rywali to zespół nieobliczalny, który mocno dał się we znaki czołówce ekstraklasy. Zagłębie zremisowało u siebie z liderem 2:2, a w meczach wyjazdowych pokonało Polonię Warszawa, Górnika Zabrze i Śląsk Wrocław, czyli kolejno trzeci, czwarty i piąty zespół w tabeli, nie tracąc przy tym bramki.
W tym okienku do zespołu dołączyli m.in. Adrian Błąd i Wojciech Trochim, a w ostatnich dniach Słowak Boris Godal z Trencina oraz uciekający z Polonii Warszawa Serb Dorde Cotra. Dwaj ostatni uśmierzą ból głowy trenera gospodarzy Pavla Hapala, który jeszcze niedawno spoglądając na swoją defensywę, miał powody do zmartwienia. Największym zagrożeniem ze strony gospodarzy będzie z pewnością postać Szymona Pawłowskiego. Skrzydłowy pokazał się z dobrej strony podczas meczu ligowej reprezentacji z Rumunią zdobywając nawet bramkę.
Wszyscy sympatycy Portowców z pewnością liczą na podobny wystrzał ze strony Pogoni, jak miało to miejsce podczas inauguracji ekstraklasy. Edi Andradina, Mouhamadou Traore, Grzegorz Bonin, Donald Djousse i lubinianie wracali do domu z bagażem czterech bramek.
Teraz także oba zespoły inaugurują rundę, więc liczymy na powtórkę. W tej, nie wezmą udziału Grzegorz Bonin i Mouhamadou Traore, którzy na stałe jak ten pierwszy i chwilowo jak ten drugi, opuścili Szczecin. Są za to nowi, którzy walczą o miejsce w składzie. Julien Tadrowski do ostatnich dni rywalizował z Peterem Hricko o to, kto z nich wystąpi na prawej obronie. Sprowadzony z Gwardii Koszalin Takuya Murayama szuka swojej szansy na prawym skrzydle. Najbliższy gry z nowych zawodników wydaje się być Tomasz Chałas. Ostatnio występujący w Zawiszy Bydgoszcz napastnik, wniósł sporo ożywienia do ataku Pogoni, ale... napastników rozlicza się z bramek, a tych w sparingach z jego strony brakowało. Czy trener Artur Skowronek zaufa swojemu nabytkowi? Wydaje się, że tak. W obwodzie pozostaje jeszcze Donald Djousse.
Runda wiosenna, boiskowa zima
Dla piłki nożnej w Polsce wiosna zaczyna się właśnie dzisiaj. Szkoda tylko, że do terminu nie potrafi dopasować się aura. Miedziowi borykają się z podobnym problemem jak Portowcy i do rozgrywek przygotowują się na, nielubianym przez zawodników, sztucznym boisku.
– Nie ma najmniejszego zagrożenia związanego z murawą – przekonuje Zygmunt Kogut z biura prasowego Zagłębia Lubin. – Boisko jest podgrzewane od kilku tygodni.
Zawodnikom nie pozostaje więc nic innego, jak tylko grać i dobrym widowiskiem ogrzewać kibiców, bo temperatura powyżej zera nie podskoczy
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?