To jeden z najchętniej odwiedzanych obiektów w mieście. Odbywają się tu imprezy sportowe, koncerty, spektakle, targi czy eventy dla dzieci. Hala może pomieścić ponad 5 tys. gości. Podczas wizyty tradycyjnie zajrzeliśmy nie na trybuny, ale za kulisy. Przeszliśmy się tajemniczymi korytarzami, zajrzeliśmy do szatni, magazynków, biura ochrony oraz do piwnic hali.
Zaplecze drużyn sportowych
Z Azoty Areną na co dzień związane są trzy klubu sportowe - Chemik Police, King Wilki Morskie, Espadon Szczecin. I te drużyny mają specjalne przywileje w hali. Korzystają z salki treningowej, mają swoje szatnie, a nawet siłownię.
- Własną siłownię mają dziewczyny z Chemika - mówi Michał Piersiński, zastępca dyrektora ds. sportowych Azoty Arena. - Jest to jedno pomieszczenie, w którym znajduje się specjalistyczny sprzęt, bardzo wysokiej jakości, wykonany na zamówienie Chemika Police. Koszykarze i siatkarze korzystają z naszej siłowni Eurofitness.
Do dyspozycji sportowców są również sale konferencyjne. To w nich odbywają się spotkania drużyn - omawianie strategii przed meczami, analiza spotkań itd. Sportowcy mają też osobne wejście na halę. Znajduje się z tyłu budynku.
W hali są oczywiście też miejsca dla drużyn niezwiązanych na stałe z obiektem. Za trybunami, w korytarzach rozlokowane są szatnie dla przyjezdnych oraz pokoje dla trenerów, sędziów. Część z tych pomieszczeń wykorzystywane jest także w trakcie koncertów.
- Gwiazdy mają w niech swoje garderoby, przygotowują się w nich, przebierają, malują - mówi Piersińki.
Bezpieczeństwo to podstawa
W budynku są dwa pokoje, w których widać wszystko co dzieje się w hali oraz w jej obrębie. To biura ochrony - BMS. Jedno jest czynne całą dobę, siedem dni w tygodniu, a drugie dodatkowe, podczas imprez.
Nad bezpieczeństwem w hali całą dobę czuwają ochroniarze i specjalny system monitoringu. Obiekt wyposażony jest w ponad 200 kamer, które rejestrują wydarzenia z wewnątrz budynku, jak i z zewnątrz. W całodobowym biurze o każdej porze dnia i nocy można spotkać dwóch ochroniarzy. Na czas imprezy w drugim biurze zasiadają funkcjonariusze policji, kierownik ochrony, którzy dodatkowo nadzorują to co dzieje się w hali i przejmują kontrolę nad monitoringiem.
Z BMS wydawane są też polecenia - zapalanie i gaszenie świateł, zamykanie i otwieranie drzwi.
Podziemia hali
W związku z tym, że na hali organizowane są różne imprezy, operator na każdą z nich musi przygotować odpowiednie podłoże. Innego parkietu wymagają koszykarze, na czym innym odbywają się koncerty, a jeszcze inaczej organizowane są zajęcia na rolkach. Wszystkie te parkiety, sceny, wykładziny, bandy są składowane w specjalnym magazynie, który znajduje się „pod płytą hali”.
- W zależności od imprezy składamy lub rozkładamy takie parkietowe puzzle, które są dowożone specjalną windą towarową - wyjaśnia Michał Piersiński.
Ale prawdziwym ewenementem jest to, co znajduje się dosłownie „pod halą”. To cały system szybów wentylacyjnych, zasilania, klimatyzacji, kanalizacji. To kilka kilometrów rur idących w różne strony. Każda dobrze oznakowana i sterowana specjalnymi urządzeniami.
Zobacz też;
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?