Schorowany, ale wciąż szczupły 62-letni Marek M. ps. Oczko zasiadł dzisiaj ponownie na ławie oskarżonych w szczecińskim sądzie. Skutego za nogi i ręce konwojowali policjanci (z sekcji konwojowej sądu, a nie antyterroryści). Usiadł na tym samym miejscu i w tej samej sali (nr 138) w której ponad dekadę temu dostał 13 lat więzienia za kierowanie szczecińskim gangiem.
Dziś ruszył jego inny proces. Prokuratura oskarża go o pomocnictwo w zabójstwie, do którego doszło 21 lat temu w poznańskiej agencji towarzyskiej. "Oczko" i jego dawny kompan "Duduś" mieli ukrywać zabójców, dać im broń i samochód.
Obaj nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień.
Na kolejnych rozprawach (następna w przyszłym tygodniu ) sąd zacznie przesłuchiwać świadków, m.in., dawnych kompanów "Oczki" z gangu, w tym Rafała Ch., ps. Czarny, który wtedy poszedł na współpracę z prokuraturą i opowiedział co "Oczko" i jego ludzie wyprawiali w latach 90.
Dziś sąd zdecydował, że Marka M. zbadają lekarze, aby ustalić jego stan zdrowia i możliwość uczestniczenia w rozprawach. "Oczko" ma uraz lewej ręki (trzymał ją dziś na temblaku). Przez całą rozprawę wykręcał twarz z bólu i trzymał się za ramiona.
Jeden z zabójców, którym oskarżeni mieli pomagać został już skazany na 25 lat więzienia. "Oczce" i "Dudusiowi" też grozi teraz 25 lat więzienia.
Sprawa dotyczy gangsterskiej egzekucji w poznańskim barze El Chico. Oskarżeni mieli pomóc w zabójstwie, które zlecił inny bandyta, w ten sposób, że mieli skontaktować się z zabójcami. Zlecenie przyjęło trzech mężczyzn mówiących po rosyjsku. Zabili jednego ochroniarza, a drugiego ranili. Używali broni palnej i noży. Zostawili swoje odciski na paczce papierosów.
Podobno poszło o narkotyki. Przez wiele lat zbrodnia była niewyjaśniona. Dopiero trzy lata temu w Niemczech zatrzymano obywatela Tadżykistanu, Aleksandra S. Jego ślady były na paczce papierosów zabezpieczonych w klubie. S. nie przyznaje się do winy. Za zabójstwo ma proces w Poznaniu.
Nie jest jasne w jaki sposób prokuratura połączyła zabójstwo w El Chico ze szczecińskimi gangsterami. Zarzut jaki stawia im jest dość skomplikowany: - Najpóźniej do dnia 31.07.1995 r. w Policach, Szczecinie, Suchym Lesie, Poznaniu, Rawie Ruskiej i innych nieustalonych miejscach, działając wspólnie i w porozumieniu, a nadto w zamiarze ewentualnym, aby ustalona osoba działająca wspólnie dokonała zabójstwa D. i swoim zachowaniem ułatwili im popełnienie tego czynu zabronionego.
Czytaj również:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?