Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabierzcie stąd te pojemniki!

Redakcja MM
Redakcja MM
Bałagan przy kontenerach na odpady ekologiczne i niepotrzebną odzież denerwuje właścicieli domów przy ulicy Reczańskiej.

Jerzy Krepsztul, mieszkaniec ulicy Brzozowej na Gumieńcach, uparł się, że tę sprawę załatwi do końca, ku zadowoleniu wszystkich zainteresowanych sąsiadów,
także tych z ulicy Reczańskiej. Interweniował wielokrotnie w instytucjach miejskich w sprawie trzech pojemników na odpady ekologiczne – papier, plastik,
szkło oraz osobnego – na niepotrzebną odzież.

– Te pojemniki nie są nam potrzebne, tylko mieszkańcom pobliskiego osiedla Reda – mówi. – To niech tam służby miejskie je przeniosą.

Dlaczego mieszkańcy Reczańskiej i sąsiadującej z nią Brzozowej nie chcą pojemników?

– Raz na dwa tygodnie Remondis daje nam worki na odpady ekologiczne, nieodpłatnie, a potem, już wypełnione przez nas, odbiera. I to nam w zupełności wystarcza. Trudno spokojnie patrzeć na ten bałagan.

W najgorszej sytuacji są właściciele domów położonych naprzeciwko pojemników.

– Latem wiatr roznosi śmieci do naszych ogródków – skarżą się mieszkańcy Reczańskiej. – Musimy je wygrabywać. To także miejsce dla meneli, którzy grzebią w zebranej w pojemniku odzieży, rozrzucają ją wokół.

Pojemniki niekoniecznie służą ludziom na posortowane odpady ekologiczne. Oprócz przepełnionych śmieciami worków, jest tu także skrzynka od telewizora, stoją oparte o pojemniki szyby.

– Widzieliśmy nieraz, jak zatrzymuje się auto, pasażer otwiera drzwi i wyrzuca worek – mówią zbulwersowane kobiety. – Ludziom tym nawet nie chce się wysiąść z auta.

– Mieszkam niedaleko – opowiada młoda kobieta. – Przechodzę tędy do autobusu i do sklepu. Przykro patrzeć na ten bałagan.

– Dowiadywałem się, kto wskazał to miejsce na postawienie pojemników – dodaje Jerzy Krepsztul. – Dowiedziałem się, że to wskazała Rada Osiedla Gumieńce.

Mieszkańcy Reczańskiej i Brzozowej, z którymi  rozmawialiśmy, są przekonani, że skoro tak, to rada osiedla winna coś z tym problemem zrobić. A najlepiej spowodować, by pojemniki trafiły na osiedle Reda.

– Faktycznie, Zakład Usług Komunalnych występuje do nas z prośbą o wskazanie miejsca, gdzie można postawić te przenośne obiekty na tak zwane odpady roblemowe – przyznaje Romuald Szmyt, przewodniczący Rady Osiedla Gumieńce. – Reczańska wskazaliśmy już dosyć dawno. Zajmiemy się tą sprawą. Poprosimy służby miejskie o lepszą opiekę nad tymi obiektami. Możemy też wystąpić o ich likwidację.

I to by było najlepsze rozwiązanie.


NASZA SONDA: Komu służą pojemniki na odpady ustawione na Państwa ulicy?



Marianna Kęsicka

– Pojemniki na odpady na pewno nie służą mieszkańcom domów w najbliższej okolicy. Zawsze dawaliśmy sobie radę z naszymi śmieciami i odpadami. Mamy firmę, która załatwia tę sprawę. Nie mieli gdzie postawić pojemników, to ustawili je nam pod nosem. Pytanie tylko po co. Odpowiedź, która sie nasuwa: żeby mieszkańcy Redy wyrzucali swoje śmieci.


Irena Polkowska

– Chyba głównie menelom i ludziom, którzy nie chcą przy swoich domach płacić za odbiór śmieci. Dlatego wyrzucają je tutaj. Czasem prosto z samochodu. A co tu się dzieje latem, strach powiedzieć. Bałagan i smród nie do opisania. Obok jest sklep monopolowy. Różni tacy robią sobie tu miejsce popijaw. A przy okazji wywracają skrzynię z odzieżą. Grzebią w niej menele. Po co nam takie towarzystwo?



Anna Marcińczak

– Mieszkańcom ulic Brzozowej i Reczańskiej nie są potrzebne pojemniki na odpady ekologiczne, bo załatwiamy to z firmą wywożącą nasze śmieci. Przeraża nas widok tego bałaganu. Szkło jest niebezpieczne, wieczorem ktoś może się poranić. Po co nam to? Dziwię się, że ludzie nie korzystają z punktu skupu sprzętu elektronicznego, który mieści się całkiem niedaleko. Przecież tam można odwieźć telewizor, a nie wyrzucać obok pojemników.


Jerzy Krepsztul

– Te pojemniki na pewno nie są potrzebne nam, mieszkańcom Reczańskiej i Brzozowej. Mam zdjęcia tego bałaganu, który się tworzy wokół pojemników. Taki widok to norma, którą musimy znosić. Żadne monity u służb miejskich nie pomagają. Może za pośrednictwem mediów będzie to załatwione skutecznie.



Zbigniew Kopeć

– Mieszkam naprzeciwko, więc wiem najlepiej, komu służą te pojemniki. Chyba w końcu zrobię zdjęcie auta, z którego wyrzucane są worki ze śmieciami. Może to poskutkuje? Wiatr roznosi śmieci po całej ulicy, trafiają one do naszych ogródków, sami musimy je sprzątać. Przecież nie po to ustawiono te pojemniki.Powinny być w nich składowane papiery, plastik i szkło. Jak jest, wystarczy spojrzeć.



Halina Smaderek

– Wszyscy sąsiedzi są oburzeni tym bałaganem. To nie są nasze śmieci i odpady. My mamy bezpłatne worki z firmy Remondis, która odbiera je od nas regularnie. I to w zupełności odpowiada naszym potrzebom. Dlaczego mamy znosić to, że ludzie bez sumienia wyrzucają worki ze śmieciami i niepotrzebne sprzęty właśnie tutaj, obok naszych domów?


NOT. (KOSZ)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto