Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabawki nie są już tak pożądane w domach dziecka

Redakcja MM
Redakcja MM
Dwa worki zabawek miały uszczęśliwić mieszkańców domu dziecka. ...
Dwa worki zabawek miały uszczęśliwić mieszkańców domu dziecka. ... Materiały prywatne
Dwa worki zabawek miały uszczęśliwić mieszkańców domu dziecka. Okazało się, że żadna z placówek nie chciała ich przyjąć.

Paulina Cielińska z okazji Mikołajek postanowiła zorganizować zbiórkę zabawek dla dzieci z domu dziecka. Z rodziną ogłosili się na portalu facebook, porozwieszali w mieście ogłoszenia. Udało się zebrać dwa wielkie kartony przede wszystkim „pluszaków”, niemal w idealnym stanie. Gdy chcieli je przekazać
maluchom okazało się, że spotkała ich niespodzianka.

– Potwornie się rozczarowałam. Okazało się, że panie z domów dziecka w Stargardzie Szczecińskim nie przyjmują używanych miśków, a wyłącznie z metkami – opowiada Paulina. – Obdzwoniłam kilka ośrodków w Szczecinie i sytuacja się powtórzyła. A zabawki były bardzo ładne, praktycznie nowe, znanych firm.

Sprawdziliśmy, dlaczego ośrodki nie chcą przyjmować zabawek.

W placówce przy ul. Broniewskiego w Szczecinie mieszka 20 dzieci. Wychowawcy tłumaczą, że wcześniej dostawali podarunki w różnym stanie.

– Ludzie robili sobie porządki, czyścili szafy i wydawali wszystko to, co już nie nadawało się do użytkui – usłyszeliśmy. – Dlatego wystrzegamy się rzeczy używanych. – Trzeba myśleć o tym, czy dzieciom się to przyda, a nie wyzbywać rupieci – usłyszeliśmy w Tęczowym Domku. – Gdy wcześniej ludzie przynosili zabawki generowaliśmy tylko dodatkowe koszty, by je zutylizować. Trafiało do nas mnóstwo rupieci.

Również w rodzinnym domu dziecka przy al. Wojska Polskiego zarządcy nie reflektowali na zebrane rzeczy przez Paulinę.

– Mamy siedmioro dzieci, od 9 do 15 roku życia. Pluszaki już dla nich się nie nadają. Jeśli miałby ktoś gry planszowe dla dzieci starszych chętnie  przyjmiemy. Teresa Koman z Domu Dziecka nr 2 Stargardzie przyznaje, że nikt się z nią w sprawie przekazania prezentu nie kontaktował. A chętnie by to przyjęła. – Mamy u siebie 70 dzieci i jesteśmy wdzięczni za każdy podarunek. Są niemowlak i nastolatki. W przyszłości zawsze jesteśmy otwarci – usłyszeliśmy.

Ostatecznie wolontariuszka znalazła chętną do przejęcia zabawek jedną z organizacji kościelnych.


Moje Miasto Szczecin www.mmszczecin.pl on Facebook

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto