Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za rozpruciem bankomatu w Warzymicach stoi jeden z najgroźniejszych polskich gangsterów

Robert Duchowski
Robert Duchowski
Wysadzony bankomat w Warzymicach. Zdaniem prokuratury za napadami na to i inne urządzenia w kraju stoją „Strzelec” i 32-letni Piotr K.
Wysadzony bankomat w Warzymicach. Zdaniem prokuratury za napadami na to i inne urządzenia w kraju stoją „Strzelec” i 32-letni Piotr K. Andrzej Szkocki
- Chodzi o „Strzelca”, który osiedlił się w Szczecinie – ustalił Głos Szczeciński.

Mariusz Parkitny
[email protected]

48-letni Sławomir K. ps. Strzelec niedawno wyszedł z więzienia, w którym siedział ponad 10 lat m.in. za próbę zabójstwa trójmiejskiego gangstera Wiesława K. ps. Schwarzenegger i innego przestępcy – Piotra S. ps. Jaguar. Po wyjściu z więzienia „Strzelec” zamieszkał w Szczecinie. Według prokuratury to on, razem z niejakim 32-letnim Piotrem K. wysadzali w powietrze bankomaty.

– Sławomirowi K. zarzucono udział w dwóch dokonanych włamaniach do bankomatów w Warzymicach i Gdańsku oraz usiłowanie dokonania włamania do bankomatu w Szczecinie wspólnie z Piotrem K. – wyjaśnia prok. Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. W ten sposób mieli zdobyć prawie 250 tys. zł. Piotr K. wpadł w poniedziałek w Gdańsku.

Policjanci szukali go od dawna. Jest już w areszcie w Szczecinie. Kilka tygodni wcześniej zatrzymano „Strzelca”. Informacja o tym była tajemnicą aż do środy. Służby nadal nie chcą potwierdzić, że podejrzany to właśnie znany gangster.

Wpadł w Płotach podczas kontroli drogowej. Szybkie sprawdzenie w bazie danych dało nieoczekiwany wynik: kierowca może mieć przy sobie broń. Strzał okazał się
celny. Pod siedzeniem znaleziono rewolwer, a w reklamówce 100 tys. zł.

– Znaleziono u niego także pistolet maszynowy, magazynki do broni oraz 265 szt. amunicji. W mieszkaniu miał butlę gazową wraz z wyposażeniem oraz elementy,
które mogły służyć do wysadzania bankomatów – mówi podkom. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.

Prokuratura ma dowody, że „Strzelec”. zaczął się też parać narkotykami. Na jego posesji pod Szczecinkiem odkryto plantację konopi indyjskich.

W świecie przestępczym „Strzelec” to jedna z najbardziej znanych osób. U schyłku PRL służył w oddziałach ZOMO. Mundur przydał mu się potem w obrabianiu kierowców z pieniędzy. Dostał rok więzienia, a jego wspólnik Piotr S. „Jaguar” – trzy lata.

Po wyjściu z więzienia zajął się kradzieżami samochodów. Załatwiał dokumenty, pozwolenia, najczęściej sfałszowane. W jego gangu był m.in. Tomasz N., oskarżony w głośnym procesie tzw. klubu płatnych zabójców.

Podobno „Strzelec” stał za zleceniem nieudanej próby zabójstwa „Nikosia”, szefa trójmiejskiego półświatka. Zabójcą miał być „Jaguar”, ale w ostatniej chwili się wystraszył. Prawdopodobnie dlatego Sławomir K. próbował zabić kumpla, wysadzając go w powietrze razem z samochodem w Sopocie. Piotr S. przeżył. Kilka dni wcześniej „Strzelec” wszedł na dach swojego samochodu i z karabinu strzelał w okna „Schwarzeneggera”. Tylko go ranił.

Zanim trafił do więzienia na 15 lat uciekł z aresztu. Wpadł na promie z Niemiec do Danii w 1994 r. Z kumplem przewozili prawie kilogram narkotyków. Dostał dożywotni zakaz wjazdu do Szwecji i 4 lata więzienia. Po odbyciu części kary znikł. Wpadł w 1997 r. Prokuratura oskarżyła go o dwa usiłowania zabójstwa dawnych kumpli. Dostał 15 lat więzienia. Wyszedł dwa lata temu. Przeniósł się do Szczecina. Kilka miesięcy temu wybuchł pierwszy bankomat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto