– Licytowane przedmioty przynieśli uczniowie – poinformowała Magda Łysakowska, nauczycielka historii w Gimnazjum.
– Los kosztował jedynie złotówkę, za którą można było wygrać maskotki, breloczki i inne przedmioty.
Na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego loteria przeprowadzona została w dwóch etapach.
– Pierwszy polegał na wybraniu losu za dwa złote, ci którzy wzięli w nim udział, mogli wygrać między innymi książki, zakładki i breloczki – wyjaśnił Mariusz Lewkowicz, student ekonomii.
Studentce Magdalenie Koniecznej udało się wylosować kufel.
– Wzięłam udział w loterii, żeby w ten skromny sposób pomóc cierpiącym dzieciom – mówi Konieczna.
– To nie jest aż tak poważny wydatek, a można uszczęśliwić wiele osób – dodaje jej koleżanka z roku, Karolina.
Drugim etapem studenckiej loterii było losowanie główne.
– Żeby do niego przystąpić trzeba było kupić aż pięć losów – dodaje Lewkowicz.
– Na zwycięzców czekały atrakcyjne nagrody, weekend dla dwóch osób w pałacu „Pod bocianim gniazdem” w Runowie na Kaszubach, miesięczny karnet do klubu fitness, miesięczny kurs języka obcego, kolacja dla dwóch osób w „Pałacu Maciejewo”, zestaw upominkowy WOŚP i wiele wejściówek na lodogryf i do kina.
Zarówno gimnazjaliści jak i studenci ekonomii od kilku lat organizują takie akcje.
– Pomagamy dzieciom z potrzeby serca – tłumaczy JustynaGąsior z samorządu studenckiego. Wszystkie upominki, które nie zostały wylosowane podczas licytacji, przekazano WOŚP. Loteria na Uniwersytecie
Szczecińskim odbywała się w ramach dni otwartych uczelni.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?