Kiedyś wieża w Lasku Arkońskim przyciągała tłumy turystów. Dzisiaj trafia się do niej głównie przez przypadek, a spacerowicze z trudem kojarzą jej nazwę. Trudno się dziwić. Przed 103 laty wieża miała 7 kondygnacji zwieńczonych widokowym tarasem, do którego prowadziły dwa kręte ciągi schodów.
Odzyskać splendor
Dzisiaj z 45 metrowego budynku pozostały jedynie ruiny. Niedługo jednak zabytek może odzyskać choć część dawnego splendoru.
– W tym roku planujemy zagospodarować teren wokół ruin pod kątem turystycznym – mówi Piotr Landowski z Urzędu Miasta. – Chodzi o odnowienie schodów prowadzących w stronę wieży, wykonanie barierek i poręczy. Przewidujemy również ustawienie tablic informacyjnych.
Pamięci ojca
Przeczytamy na nich m. in., że wieża powstała w 1904 roku i została ufundowana przez Martina Quistorpa. Miała upamietniać jego ojca Johannesa, kupca i potentata przemysłowego, który zmarł w 1899 roku. Fundator mógł sobie pozwolić na szczodry gest, bo jego rodzina była bardzo zamożna. Należała do niej m.in. cementownia i wille w dzielnicy Westend (przy dzisiejszej alei Wojska Polskiego).
Zaczęło się od pioruna
W 1914 roku w wieżę uderzył piorun. Cegły rozsypały się w promieniu 300 metrów. Zniszczony taras odbudowano i umieszczono na nim piorunochron. W 1942 roku w wieży stacjonowała jednostka niemieckiej obrony przeciwlotniczej. Zamontowano na niej urządzenia radarowe. Dwa lata później wieża lega w gruzach. Ocalały jedynie dwie dolne kondygnacje, dziś na metr przysypane ziemią. Wśród historyków funkcjonują dwie wersje okoliczności zburzenia wieży. Jedna mówi o tym, że budynek został wysadzony przez hitlerowców. Druga wskazuje na alianckie naloty z 1944 roku.
Jakie będą dalsze losy zabytkowej wieży?
Prawdopodobnie zostanie oddana w dzierżawę.
– Do Urzędu Miasta wpłyneły dwa wnioski o dzierżawę tego terenu wraz z ruinami – mówi Piotr Landowski. – Sprawy są w toku, nie ma jeszcze decyzji.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?